Tak to jest, że czasem efekty naszych decyzji nie są widoczne od razu. Dotyczy to całkiem przyziemnych spraw, ale również takich, co do których decyzje zapadają na wysokim szczeblu. Kluczowa jest tu cierpliwość i upór, sięgający czasem granic absurdu. Wie o tym doskonale Microsoft, który, choć poniósł już w swej historii kilka naprawdę druzgocących porażek, nadal potrafi trzymać się mocno obranych przez siebie celów. Jakie to obecnie cele?
CTO Microsoftu, Kevin Scott, w wywiadzie dla magazynu Fortune został zapytany o to, czy Microsoft ma zamiar nadal inwestować w technologie VR i AR, skoro cieszą się one obecnie znikomym zainteresowaniem. Tak jest w istocie. Przecież HoloLens zdobyło popularność jedynie na rynku komercyjnym, a Windows Mixed Reality, które miało podbić rynek konsumencki, odbiło się od niego rykoszetem i wpadło w wyjątkowo głębokie krzaki. To jednak Microsoftowi nie przeszkadza i - jak przyznał Scott - gigant ma zamiar inwestować w te technologie jeszcze więcej. Gdzie tu sens? Gdzie tu logika? - zapytacie.
Scott zaznaczył, że jego cel w firmie jest taki, by utrzymać skupienie na danej technologii przez dłuższy okres. Microsoft jest przekonany, że choć obecnie inwestuje w wiele mało popularnych rozwiązań, to stanowią one przyszłość. Scott podał trzy konkretne przykłady:
- Technologia kwantowa - obecnie zamknięta w murach laboratoriów, ale w przyszłości będzie standardem. Inwestycja w tę technologię na wczesnym etapie jej rozwoju zaprocentuje w dalekiej przyszłości. Mimo wszystko - warto.
- Mieszana rzeczywistość (Mixed Reality) - w tym przypadku mówimy zdecydowanie o krótszym okresie rozwoju. Wszak już teraz mamy do czynienia z pierwszymi przykładami realnego zastosowania rozszerzonej rzeczywistości. Jednak obecna technologia jeszcze nie pozwala tej idei w pełni rozwinąć skrzydeł.
- Intelligent Edge - czym jest ta "inteligentna krawędź"? Microsoft ma w tym miejscu na myśli sieć inteligentnych połączonych urządzeń (IoT) i czujników, które ułatwiają życie na wielu płaszczyznach. Inwestycja w ten obszar nie jest widoczna gołym okiem, ale korzyści, jakie z tego płyną, są odczuwalne przez każdego z nas.
Kevin Scott jest przekonany, że te trzy elementy będą w przyszłości kluczowymi platformami. Inwestując w te technologie, nie można zadawać pytania "Czy?", tylko "Kiedy?". Wracając do początkowego pytania - jak widać sens i logika są tu widoczne, lecz aby to zrozumieć, trzeba patrzeć na temat rozwoju technologii w nieco szerszym czasowo spektrum. O tym, jakie kroki Microsoft będzie czynić w najbliższym czasie i jaki ma dalekosiężny plan, dowiemy się na MWC 2019, które odbędzie się już za miesiąc.
341f31d.png)