W jednym z niedawnych komunikatów Microsoft mimochodem ujawnił, że istnieje ponad 35 mln aplikacji dla Windows. Lwią ich część stanowią programy Win32, niemniej jednak firma zabiega o deweloperów tworzących pod UWP. Gigantowi mocno zależy, aby jego Sklep był wypełniony "podstawowymi", tj. najpopularniejszymi aplikacjami i jeśli chodzi o serwisy streamujące muzykę, oferta Microsoft Store jest już praktycznie kompletna. Po wydaniu w nim Spotify i iTunes (z dostępem do Apple Music) dołączył do nich Tidal.
Każdy z wymienionych wyżej serwisów ma swoich fanów i przeciwników, jednak nie sposób obiektywnie stwierdzić, który z nich jest najlepszy. To wyłącznie kwestia osobistych preferencji. Dziś, zamiast rozwodzić się nad różnicami, skupimy się na cechach charakterystycznych Tidala. Podstawowy opis aplikacji brzmi:
TIDAL to serwis streamingowy bez reklam, który oferuje dźwięk w bezstratnej jakości CD i muzyczne wideo, a także treści redakcyjne przygotowywane przez ekspertów. TIDAL daje Ci dostęp do ponad 60 milionów utworów i 240 tysięcy wideo.
Cechą szczególną Tidala - a dokładniej jego droższej subskrypcji HiFi - jest bezstratna kompresja utworów, dlatego serwis ten jest często wybierany przez użytkowników, którym zależy na jakości FLAC. Poza tym Tidal oferuje to, co pozostali giganci streamingowi, a więc bezpłatny miesiąc próbny, tryb offline (możliwość pobierania muzyki na urządzenie i słuchanie jej bez połączenia z Internetem) i wsparcie dla wielu różnych urządzeń. Wsparcie dla Windows nie jest tu jednak nowością. Oficjalna aplikacja desktopowa dla PC została wydana już w 2015 roku, ale wersja do pobrania ze Sklepu Microsoft zadebiutowała dopiero teraz.
Aplikację można pobrać bezpłatnie z Microsoft Store. Nowi użytkownicy mogą skorzystać z darmowej wersji próbnej, jednak dalsza subskrypcja jest już płatna.
341f31d.png)