Komisja Europejska, zwłaszcza w ostatnich latach, skrupulatnie rewiduje praktyki firm z sektora big tech i w razie wykrycia niezgodności z unijnymi przepisami nie wzbrania się przed nakładaniem kar finansowych. Niechlubnym rekordzistą w tej materii jest Facebook, choć i Apple był zmuszony do zapewnienia większej swobody wyboru swoim użytkownikom. Komisja przygląda się również branży gamingowej, a efekty tych prac właśnie stały się widoczne — dla części firm nawet bardzo dotkliwie.
Komisja Europejska ogłosiła, że nałożyła na Valve i pięciu wydawców gier łączną karę 7,8 miliona euro za naruszanie unijnych przepisów antymonopolowych. Valve otrzymał grzywnę 1,6 mln, zaś wspomniani wydawcy — Bandai Namco, Capcom, Focus Home, Koch Media oraz ZeniMax — łącznie 6 milionów. Ich grzywny zostały zmniejszone, ponieważ w przeciwieństwie do Valve współpracowali z Komisją. Z jej oświadczenia dowiadujemy się, że firmy ograniczały sprzedaż wybranych gier w oparciu o lokalizację użytkowników. Jest to sprzeczne z polityką o nazwie Digital Single Market, zgodnie z którą wszyscy w Europejskim Obszarze Gospodarczym powinni mieć taki sam dostęp do treści. Komisja odkryła, że Valve i wspomnieni wydawcy tworzyli "geoblokowane" klucze aktywacji gier na Steam.
Ponad 50% wszystkich Europejczyków gra w gry wideo. Przemysł gier wideo w Europie kwitnie, a teraz jego wartość wynosi ponad 17 miliardów euro. Dzisiejsze sankcje przeciwko praktykom geo-blockingu Valve i pięciu wydawców gier wideo służą jako przypomnienie, że w świetle prawa konkurencyjnego UE firmom zabrania się umownego ograniczania sprzedaży transgranicznej. Takie praktyki pozbawiają konsumentów europejskich przywilejów płynących z EU Digital Single Market oraz możliwości zakupów [kierując się] najbardziej dogodną ofertą w UE.
— Margrethe Vestager, Executive Vice-President EU
Jeśli chodzi o szczegóły grzywien, zostały one obniżone o 10% dla Bandai Namco (€340,000), Focus Home (€2,888,000), Koch Media (€977,000) i ZeniMax (€1,664,000). Wszystkie osoby, które poniosły szkody na skutek praktyk tych firm, mogą składać skargi do sądów Państw Członkowskich i domagać się odszkodowań. Decyzja Komisji Europejskiej może być użyta w sądzie jako dowód na nielegalność tych praktyk.
Warto jeszcze przypomnieć, że ZeniMax Media — firma macierzysta m.in. Bethesda Softworks, id Software czy Arkane — została wykupiona we wrześniu zeszłego roku przez Microsoft za olbrzymią sumę 7,5 miliarda dolarów. Formalnie wydawca znajduje się teraz w rodzinie Xbox Game Studios należącej do giganta z Redmond.
341f31d.png)