W dniu wczorajszym zakończyła się jedna z większych imprez poświęconych mediom i technologii – IBC 2017, mająca miejsce w Amsterdamie. Podczas jej trwania obwieszczono sporo nowości dotyczących zarówno samej platformy Azure, jak i nawiązanych współpracy mających pomóc w jej rozwoju. Oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem i tak już zawrotne tempo rozwoju usług chmurowych Microsoftu przyśpieszy jeszcze bardziej!
Najważniejszą nowością, którą zapowiedziano podczas imprezy, zdecydowanie jest dodanie obsługi Video Indexer w Azure Media Services. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe będzie wykorzystanie mechanizmów SI opierających swoje działanie na chmurze oraz serwisów kognitywnych do przeszukiwania materiałów wideo pod kątem metadanych. Oznacza to, że w prosty sposób dotrzeć będziemy mogli do dowolnego wyszukiwanego hasła, niezależnie od tego, czy widnieje ono w formie graficznej, czy też wypowiada je osoba widziana na nagraniu wideo. Dodano również wsparcie dla kodowania HEVC, co umożliwi udostępnianie odbiorcom nagrań w dużo wyższych jakościach i rozdzielczości, jednocześnie pozwalając zaoszczędzić na przestrzeni magazynowej oraz zredukować koszty Content Delivery Network. Oczywiście nie mogło zabraknąć również usprawnień w Azure Storage, skupiających się głównie na zapewnieniu jeszcze wyższego stosunku jakości do ceny, oraz bezpieczeństwa i wydajności. Dodatkowo, CDN otrzymało kilka pomniejszych usprawnień, pozwalających na lepszą optymalizację strumieniowania oraz wydajniejszą obsługę dynamicznej zawartości. Warto wspomnieć również o tym, że w Azure Storage pojawiła się opcja One Click, upraszczająca obsługę oraz zwiększająca klarowność Content Delivery Network. Jeśli zaś chodzi o kolejne firmy z którymi Microsoft podjął współpracę lub rozszerzył już istniejącą, są to: Avid, Ooyala, Amagi, axle Video oraz LiveArena.
Oczywiście nowości było o wiele więcej, jednakże większość z nich nie wnosiła do działania całej platformy zbyt wiele. Jak widać Microsoft zainwestował ostatnimi czasy sporo wysiłku w usprawnienie Azure, który zresztą już wcześniej nie posiadał w zasadzie godnej konkurencji.
341f31d.png)