2 lutego oficjalnie wystartował Bug Bash, czyli program tropienia błędów w Windows 10 Redstone 4. Konkretne wyzwania pojawiły się już w Centrum opinii i nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie wyzwanie dotyczące Windows 10 S jako trybu Windows 10 Home, o którym Microsoft nie wspominał nigdy wcześniej. Co dokładnie będą testować Insiderzy i na czym polegać mają pozostałe zadania?
W najnowszym ogłoszeniu w Centrum opinii Microsoft przypomina o czasie trwania bieżącej akcji Bug Bash (2.02 - 11.02) i wymienia obszary, za które można dostać osiągnięcia, wykonując zadania - to wprowadzanie, IoT, personalizacja, prywatność, bezpieczeństwo, sklep i społeczność Windows. Zadań powiązanych z „Windows 10 February 2018 Bug Bash” jest co najmniej 25 i zorientowane są one na takie zagadnienia i akcje, jak wprowadzanie tekstu i obsługa touchpada, konfigurowanie Windows Hello z poziomu ekranu blokady, doświadczenia aktualizacji i instalowania w Sklepie, obsługa myszy przez wirtualny touchpad, doświadczenie udostępniania, testowanie nowych opcji prywatności kamery, resetowanie kodu PIN, doświadczenia kompozycji wizualnych ze Sklepu, mówienie zamiast pisania czy instalowanie gier AAA ze Sklepu - innymi słowy testowane jest w większości to, co będzie stanowiło nowość w Redstone 4. Wśród zadań znalazło się jednak jedno nietypowe. O co tu dokładnie chodzi?
Windows 10 S jako tryb Windows 10 Home, Pro i Enterprise („Windows 10 S as a mode of Windows 10 Home, Pro, and Enterprise”) jest o tyle nietypowym zadaniem, że dotyczy trybu, o którym Microsoft nigdy wcześniej nie wspominał. Owszem, Windows 10 Enterprise w trybie S był zapowiadany na konferencji Ignite we wrześniu, a sam Windows 10 S był od zawsze Windowsem 10 Pro w trybie S, o czym świadczy np. dostęp do takich funkcji Pro, jak Hyper-V. Nigdy nie było jednak mowy o fuzji Home z S. By móc aktywować tryb S (czyli de facto wyłączyć możliwość używania aplikacji Win32), użytkownicy Home muszą zapłacić 199 dolarów za upgrade do wersji Pro. Chyba nie trzeba dodawać, że na taki scenariusz nie ma zbyt wielu chętnych klientów. Wróćmy jednak do samego zadania w Bug Bash.
Zadanie to nie wyświetla się w naszej polskiej wersji językowej Windows 10 Insider Preview, niemniej jednak dotarliśmy do jego opisu. Jak pisze Microsoft, „Windows 10 S w RS2 zaoferował klientom edycję Windows usprawnioną pod kątem bezpieczeństwa i wydajności, oraz zoptymalizowaną dla doświadczeń Microsoft i Windows. W RS4 klienci Windows będą chronieni i zabezpieczani w ten sam sposób przez S jako tryb w Windows 10 Enterprise, Windows 10 Pro i Windows 10 Home. 'Tryb S' chroni Windows poprzez Code Integrity i SmartScreen, uwydatniając najlepsze [cechy] Windows z Office i zaufanymi aplikacjami ze Sklepu Windows [sic!], Edge i Bing”. Zadanie związane z trybem Windows 10 S to stworzenie dysku instalacyjnego USB, wybór wersji Pro lub Home, a następnie dokonanie ponownego uruchomienia (zaawansowanego) i dokończenie instalacji Windows 10 w trybie S.
Windows 10 Home w trybie S może być jeszcze jedną próbą Microsoftu przybliżającą go do całkowitego odrzucenia klasycznego oprogramowania na rzecz aplikacji ze sklepu Microsoft Store. O przesłankach świadczących o takim podejściu pisaliśmy już w tekście „Microsoft chce położyć kres klasycznym aplikacjom Win32?”. Z drugiej strony domeną trybu S jest możliwość jego wyłączenia... przynajmniej na razie. Niewykluczone, że gigant z Redmond będzie się jednak starał o obligatoryjne (być może dla niektórych tylko urządzeń) wdrażanie trybu S celem stworzenia „bezpiecznego i szybkiego”, ale przede wszystkim kontrolowanego przez Sklep środowiska.
Aktualizacja 04.02.2018: z wyciekłych materiałów związanych z Redstone 4, do których dotarł Thurott.com, wynika, że Microsoft przestanie oferować Windows 10 S jako odrębny system, zastępując go właśnie „Trybem S”, na który przejść będą mogli bezpłatnie użytkownicy Windows 10 Home i Education.
341f31d.png)