Tradycyjne hasła tekstowe wciąż mają się dobrze, ale do ochrony naszych urządzeń i aplikacji coraz chętniej używamy danych biometrycznych, zwłaszcza gdy dysponujemy telefonem wyposażonym np. w czytnik linii papilarnych. Microsoft promuje koncepcję "Ty jesteś swoim hasłem" nie tylko w kontekście Windows Hello. Ostatnia aktualizacja OneDrive dla urządzeń z Androidem umożliwia nam blokadę aplikacji już nie tylko poprzez kod PIN, ale właśnie nasze własne linie papilarne.
Wsparcie dla kodu PIN w mobilnym OneDrive po raz pierwszy pojawiło się na początku 2015 roku w wersji na Windows Phone. Obecnie, kiedy czytnik linii papilarnych na wyposażeniu przeciętnego smartfona nie wywołuje już zdumienia, biometryczne odblokowywanie urządzenia stało się popularne ze względu na szybkość i prostotę - przykładamy palec i gotowe. Z tej technologii postanowił właśnie skorzystać Microsoft, by ułatwić użytkownikom Androida chronienie danych w aplikacji OneDrive. Dzięki nowemu typowi blokady możemy mieć pewność, że do naszych plików w chmurze nie zyska dostępu przypadkowa osoba, która ma fizyczny dostęp do telefonu, nawet jeśli jest już odblokowany, a OneDrive nie jest chroniony kodem PIN.
Po zainstalowaniu dzisiejszej aktualizacji do wersji 5.14 możemy już skonfigurować nową funkcję. W tym celu wchodzimy do ustawień OneDrive i zaznaczamy dwie opcje - wymaganie kodu dostępu każdorazowo, gdy uruchamiana jest aplikacja, oraz używanie odcisku palca w celu uwierzytelnienia. Nie jest to jedyna nowość w tej wersji. Microsoft poprawił również widok siatki w sekcji Zdjęcia. Co ciekawe, wraz z wersją na Androida pojawiła się nowa wersja 10.25 dla iOS, choć zmiany są tu nieco inne - dodano wsparcie dla podglądu i interakcji z plikami 3D wewnątrz aplikacji i rozwiązano problemy z plikami PDF.
Microsoft OneDrive w nowych wersjach można już pobrać bezpłatnie na urządzenia z Androidem i iOS.
341f31d.png)