Mityczny, legendarny Surface Phone, o którym pisaliśmy od lat, jakoś nie chce wyjść z cienia. Microsoft się nie śpieszy i najwidoczniej nie chce brać udziału w tym wyścigu szczurów o palmę pierwszeństwa w dziedzinie składanych smartfonów. Ba! Bardzo możliwe, że wcale nie planuje smartfona. To, co Microsoft pokazał na zamkniętym pokazie dla pracowników parę tygodni temu, to raczej składany komputer Surface, z podwójnym, a nie elastycznym ekranem. No ale pomarzyć na temat Surface Phone możemy i nikt nam nie może tego zabronić.
Swoją wizję Surface Phone lub Surface Note, po raz kolejny przedstawił Ryan Smalley, który już wcześniej częstował nas swoimi konceptami. Ten najnowszy jest naprawdę przepiękny, ale niestety nie doczekamy się raczej jego realizacji w najbliższym czasie. Surface Note w tej wizji nie idzie żadną ze ścieżek wytyczonych przez Samsunga czy Huaweia. Suraface Note wygina się w obie strony, więc opcji konfiguracji jest tutaj o wiele więcej.
Mamy tutaj oczywiście wsparcie dla Surface Pen, który możemy schować w specjalnej luce, która tworzy się po zamknięciu urządzenia. Najwyraźniej Smalley uwzględnił również wsparcie dla usługi xCloud, bo na grafikach widzimy dedykowane kontrolery. Całość urządzenia pokryta jest znaną i lubianą alcantarą.
Reklama
Wizja ta jest naprawdę futurystyczna, ale moim zdaniem jest nieco przesadzona i dokładnej jej realizacji (jeśli w ogóle) doczekamy się dopiero za parę lat. Tak czy inaczej kupowałbym! W październiku Microsoft może nas wszystkich zaskoczyć (tak naprawdę to nie, bo się tego spodziewamy) prezentacją realizacji Projektu Centaurus, który to jest wspomnianym urządzeniem z podwójnym ekranem. Na nowy telefon Microsoftu przyjdzie nam chyba jeszcze poczekać, ale w sumie do ciągłego oczekiwania Microsoft już nas przyzwyczaił.
341f31d.png)