Na jakość obrazu który obserwujemy na co dzień wpływa wiele czynników – począwszy od mocy procesora graficznego który go generuje, na materiale z którego wykonany jest wyświetlacz kończąc. Często pomija się przy tym jednak technologie skądinąd pomocnicze, jak chociażby powszechnie reklamowany w ostatnich miesiącach HDR. Swego czasu panował nawet swego rodzaju boom medialny na tę dokładnie technologię, jednak niewiele osób tak naprawdę zdawało sobie sprawę z tego, do czego ona służy. Często skracano całą teorię do jednego, nic w zasadzie niewyjaśniającego sformułowania, mianowicie Czerń będzie jeszcze bardziej czarna oraz temu podobnych frazesów.
W praktyce chodzi zaś o odzwierciedlenie ogółu cieniowania na wyświetlanym obrazie, dzięki czemu kolory jasne dużo bardziej kontrastują z ciemnymi, sprawiając tym samym że wizualnie wydaje się on dużo ostrzejszy. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku również aspekt głębi cieniowania – jeśli sporo z jej obszaru będzie zacieniowane, scena wyglądająca żywiołowo i dynamicznie przy wykorzystaniu HDR w przypadku jego braku wydawać się będzie po prostu nienaturalnie płaska i toporna. Nic więc dziwnego, że sporo osób zaznajomionych z tematem chciałoby zobaczyć HDR na ekranach swoich komputerów, nie tylko podczas gry lecz również chociażby w trakcie oglądania filmów na popularnym serwisie Netflix. Google doskonale zdaje sobie z tego sprawę, czego dowodzi oficjalny wpis na jego blogu – najpopularniejsza przeglądarka internetowa zyska niebawem obsługę HDR w Windows 10.
Zanim jednak nowe rozwiązanie zostanie wprowadzone do Chrome i zaczniemy się z niego cieszyć, warto poznać kilka szczegółów odnośnie obsługi technologii HDR. Po pierwsze, co dla niektórych może być ciosem, tylko niektóre monitory ją wspierają, zaś ich udział w rynku jest dużo mniejszy niż ma to miejsce w przypadku telewizorów. Druga sprawa, o której warto powiedzieć to to, że HDR występuje w kilku wariantach, zwykle oznaczonych odpowiednią cyferką oznaczającą stopień jego rozwoju – im jest ona niższa, tym efekt końcowy gorszy.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy Google wprowadzi do swojej przeglądarki internetowej przeznaczonej dla Windows 10 obsługę HDR, jednak prawdopodobnie nastąpi to jeszcze w pierwszej połowie 2018 roku. Czy podobna funkcjonalność pojawi się w Edge nie jest jeszcze pewnym, jednak istnieją na to duże szanse.
341f31d.png)