Microsoft Edge przez większość swojego żywota nigdy nie był specjalnie wszechstronny, jeśli chodzi o wieloplatformowość. Początkowo wydany tylko dla Windows 10 (jako Project Spartan), trafił po pewnym czasie na platformy iOS i Android, jednak prawdziwy przełom nastąpił dopiero po przejściu na silnik Chromium. Nowy Edge stał się dostępny na systemy Windows 7, Windows 8.1 oraz macOS, a jego deweloperzy nie ukrywają, że myślą także o porcie na Linuksa. Pojawiły się właśnie mocne przesłanki, że prace nad tym ostatnim weszły już na poważne tory.
Pierwsze potwierdzenie nadeszło w maju, kiedy to na jednej z sesji konferencji Build 2019 na liście docelowych platform nowego Edge pojawił się Linux. Miesiąc później plany te potwierdzili sami deweloperzy przeglądarki:
Z technicznego punktu widzenia nic nas nie blokuje przed tworzeniem linuksowych binarek i jest to zdecydowanie coś, co chcielibyśmy po drodze zrobić. Wciąż jest jednak sporo pracy, by uczynić je "gotowymi na klienta" (instalator, aktualizatory, synchronizacja użytkownika, poprawki błędów etc.) i czymś, czym z dumą moglibyśmy się z wami podzielić, dlatego nie jesteśmy jeszcze gotowi, by podejmować się tego zadania.
W kolejnych miesiącach panowała w tym temacie cisza, jako że programiści za priorytet obrali dopracowanie nowego Edge dla Windows. Czy, jak mówili, po drodze im było z Linuksem? Chyba tak, bo właśnie opublikowali ankietę, w której pytają użytkowników (a konkretnie deweloperów webowych) Linuksa o opinie dotyczące przeglądarki, między innymi o to:
- Jaka dystrybucja Linuksa jest dla nich najważniejsza przy tworzeniu aplikacji webowych.
- Jakie scenariusze są przez nich głównie używane w przeglądarkach na Linuksa.
- Jakiego sposobu instalacji przeglądarek na urządzeniach z Linuksem oczekują.
- Jakie są ich inne potrzeby związane z przeglądarką na Linuksa.
Wygląda na to, że Microsoft dopiero kładzie fundamenty pod Edge na Linuksa i dlatego pyta o opinie deweloperów. Ankietę zatytułowaną Web Development on Linux Survey można wypełnić tutaj.
Warto jeszcze przypomnieć, że Microsoft potwierdził niedawno prace nad Teams na Linuksa. Podczas gdy gigant powoli przekonuje się do tej platformy — także jeśli chodzi o jego własne programy — możemy spodziewać się w przyszłości kolejnych tego typu projektów. Linux jako system użytkowy to jednak nadal nisza, dlatego istotnym czynnikiem będzie zapotrzebowanie na to oprogramowanie.
341f31d.png)