Z ostatnich badań wynika, że każdego dnia w mediach społecznościowych publikowane są 93 miliony selfie. To wystarczy, by skłonić producentów telefonów do robienia lepszych aparatów. Nawet jednak w tych z wyższej półki występuje problem ze zniekształceniem twarzy, którego nie można rozwiązać, dodając więcej megapikseli. Z pomocą chce przyjść Google.
Badacze z Google wraz z MIT opracowali algorytm zniekształceń twarzy dla aparatów do selfie. W artykule naukowym Distortion-Free Wide-Angle Portraits on Camera Phones omówili oni sposób, w jaki algorytm rozwiązuje problem zniekształceń:
Biorąc portret jako dane wejściowe, formułujemy problem optymalizacji, aby utworzyć świadomą zawartości siatkę wypaczającą, która lokalnie dostosowuje się do stereograficznej projekcji obszarów twarzy i płynnie ewoluuje do projekcji perspektywicznej w tle. Nasza nowa funkcja jest skuteczna i niezawodna dla dużej grupy osób na zdjęciu. Proponowany algorytm jest w pełni automatyczny i działa interaktywnie na platformie mobilnej. Demonstrujemy obiecujące wyniki w szerokim zakresie pola widzenia: od 70° do 120°.
Podobną siatkę można właściwie nanieść na zdjęcie samemu w Photoshopie, wybierając Edycja > Przekształć > Wypaczenie. To jednak wymaga przerzucenia zdjęć na komputer i mozolnej, ręcznej pracy. Algorytm od Google może zrobić to za nas od razu na telefonie, dzięki czemu zdjęcia z realistyczną perspektywą mogą bezpośrednio trafić do social media.
Reklama
Jako że jest to autorski algorytm Google'a, spodziewać się należy, że firma wprowadzi go najpierw do swoich smartfonów Pixel. Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi ani w której wersji Androida funkcja stanie się dostępna dla reszty urządzeń.
341f31d.png)