Tego nie da się wymazać. Historia aplikacji trwale przypisana do komputera

Tego nie da się wymazać. Historia aplikacji trwale przypisana do komputera

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 11/5/2018, 8:08 PM

Liczba odsłon: 1491

Microsoft wprowadził w czasach Windows 8 dwa sposoby logowania - poprzez konto Microsoft lub konto lokalne. Microsoft Account (MSA) oferuje pełen dostęp do funkcji online, podczas gdy lokalne konto użytkownika jest bardziej lokalnym, odizolowanym systemem. Zmieniło się to w 2016 r., kiedy Microsoft umożliwił kontom lokalnym dostęp do zintegrowanego Sklepu Microsoft i - co za tym idzie - pobierania z niego aplikacji i gier. Wydawać by się mogło, że historia tego pobierania należy do naszych prywatnych danych, jednakże ta prywatność może być w łatwy sposób naruszona.

Wygląda bowiem na to, że Microsoft zapisuje historię aplikacji w odniesieniu do kont lokalnych. Dzieje się tak po to, by zachować pewność, że zakupy w aplikacjach i szczegóły pobierania są zawsze dostępne dla użytkownika, jako że konto lokalne nie używa MSA do przechowywania tych informacji. Co jednak w przypadku, gdy nasz komputer sprzedamy komuś innemu na rynku wtórnym? Oczywiście możemy (a nawet powinniśmy) wtedy sformatować dyski i trwale usunąć ich zawartość poprzez nadpisanie. Ta operacja nie usunie jednak wszystkich naszych danych. Dlaczego?

Dane pobierania, które Microsoft wiąże z kontem lokalnym, są najwyraźniej przypisane do identyfikatora sprzętowego urządzenia i sformatowanie czy też zresetowanie tego urządzenia nie doprowadzi do ich wymazania. Na tej samej zasadzie do naszej indywidualnej konfiguracji sprzętowej przypisana jest licencja Windows 10. Jeżeli raz zaktualizowaliśmy system do Dziesiątki, już zawsze będzie ona dla naszego komputera dostępna. O ile traktujemy to jako niezłe udogodnienie, o tyle w przypadku historii aplikacji może wyglądać to zupełnie inaczej. Nowy właściciel naszego komputera czy tabletu będzie miał bowiem pełny dostęp do aplikacji, zainstalowanych wcześniej na tym konkretnym urządzeniu.

Nasza prywatność - która zdaniem Satyi Nadelli należy do praw człowieka - znów jest wystawiona na próbę. Pozostaje liczyć, że Microsoft zainteresuje się tym przypadkiem i udostępni funkcję, która pozwoli usunąć całą historię i inne informacje przypisane do naszego urządzenia.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia