Microsoft z największym wkładem w open source na platformie GitHub

Microsoft z największym wkładem w open source na platformie GitHub

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 9/19/2016, 3:30 PM

Liczba odsłon: 2706

Microsoft nie jest już tą samą firmą, którą był w latach 90' i 00', a spory wpływ na to mieli poszczególni CEO, wyznaczający strategie i politykę firmy. Za czasów Billa Gatesa i Steve'a Ballmera pojęcia open source czy Linux pozostawały objęte tabu. Pewnego razu Ballmer - zmuszony do komentarza - nazwał Linuksa rakiem, który atakuje wszystko, z czym się zetknie. Onkologiczna retoryka wkrótce straciła rację bytu, gdy w 2014 roku nowym CEO firmy został Satya Nadella, mocno odmieniając wizerunek Microsoft.

Pod nadzorem nowego dyrektora zaczęto poważnie inwestować w chmurę, rozwiązania mobilne, narzędzia open source czy oprogramowanie dla konkurencyjnych platform iOS, Android i Linux. Coraz mocniejsza współpraca, zwłaszcza z dostawcami tej ostatniej platformy, zaowocowała sporym udziałem Microsoft w rozwijaniu oprogramowania otwartoźródłowego. Idąc z duchem czasu, Microsoft przestał udawać, że nie widzi choćby potrzeby wprowadzenia Office na smartfony konkurencji czy ogromnego zainteresowania systemami linuksowymi na platformie Azure. Wiele o podejściu Microsoft mówią ostatnie statystyki, opublikowane przez GitHub, repozytorium nazywane niekiedy "Facebookiem dla programistów". Jeśli szukasz kodu źródłowego i dokumentacji jakiegoś programu lub narzędzia, prawdopodobnie znajdziesz je właśnie w GitHub.

Opublikowane statystyki mówią o liczbie osób, publikujących kod open source w odniesieniu do konkretnej firmy. Microsoft w tym zestawieniu okazał się numerem jeden, pokonując Facebooka, Google czy Apache. To dla firmy z Redmond poważny kamień milowy, którym może zaskarbić sobie sympatię klientów i deweloperów, zwracających uwagę na ten aspekt. Dziś większość małych i dużych firm w jakimś stopniu polega na rozwiązaniach open source - głównie za sprawą wymagań współczesnej ery Internetu. Linux, który dawniej uchodził za największego rywala Windows, jest od wielu lat najpopularniejszym systemem serwerowym, choć nigdy nie sprawdził się w takim zakresie jako system domowy. Microsoft przestał wypierać ten fakt ze świadomości i zaczął nakłaniać administratorów do przeniesienia swojej infrastruktury do chmury Azure, oferującej prawdziwe wsparcie dla maszyn linuksowych.

Branżowi giganci wspierają niezależnych i niekomercyjnych (choć czasem tylko z pozoru) deweloperów i sami przejmują ich standardy. Od "Nigdy nie ujawniajcie kodu!" do "Microsoft kocha Linuksa" - w ciągu kilkunastu lat zaobserwowaliśmy ciekawą ewolucję nie tylko w firmie z Redmond, ale i właściwie w całym świecie technologii.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia