Już dawno temu utarł się schemat, wedle którego modyfikacje sprzętu są raczej domeną posiadaczy komputerów, niż graczy konsolowych. Oczywiście na konsolę można nalepić specjalnie do tego przystosowaną naklejkę, podłączyć zewnętrzny system chłodzenia oraz umieścić całość na odpowiednim stojaku. To jednak nic w porównaniu do możliwości spersonalizowania komputera stacjonarnego, które wynikają głównie z jego modularnej budowy. Nie zmienia to faktu, że istnieją osoby które nie godzą się z takim stanem rzeczy. Jedną z nich jest Eddie Zarick, twórca między innymi XBOOK, czyli konsoli Xbox One w wersji laptopowej. Niedawno zaprezentował on swoje kolejne dzieło – hybrydową konsolę Xstation.
Gracze od lat toczą zażarte boje o to, która z popularnych konsol jest najlepsza – Xbox, czy może jednak PlayStation? Różnic pomiędzy tymi systemami jest kilka, między innymi kształt kontrolerów, wykorzystane podzespoły, a nawet podejście twórców do rozgrywki online. Najbardziej bolesne okazuje się jednak istnienie tytułów ekskluzywnych, które ukazały się jedynie na urządzeniu jednego z gigantów. Eddie Zarick znalazł jednak sposób na rozwiązanie tego problemu – stworzony przez niego Xstation jest połączeniem Xbox One S z Playstation 4 Slim. Dzięki temu, na zaledwie jednej konsoli zagrać można w gry przeznaczone zarówno dla systemu Microsoftu, jak i tego od Sony. Przyznać trzeba, że sama konstrukcja Xstation wygląda niesamowicie profesjonalnie, pondato nie brakuje w niej dodatkowych udogodnień, takich jak porty USB umieszczone na froncie i osobne przyciski służące uruchomieniu każdego z systemów. Niestety, uruchomiony jednocześnie może być tylko jeden z znich. Oczywiście oba są w pełni funkcjonalne.
Wątpliwym jest, by urządzenie tego typu pojawiło się na pólkach sklepowych – Microsoft raczej nie utrzymuje zbyt przyjaznych kontaktów z Sony. Niemniej, właśnie dzięki osobom takim jak Ed zobaczyć możemy na własne oczy, że konsole również mogą zostać gruntownie przebudowane.