Kilka dni temu pojawiła się świetna wiadomość dla użytkowników mobilnej wersji Dziesiątki - najnowsza wersja Windows 10 Continuum zostanie wzbogacona o obsługę CShell. Emocje nie zdążyły jeszcze opaść, gdy włoski portal Aggiornamenti zdołał przetestować CShella uruchomionego na Lumii 950 XL. Oczywiście wykonano przy okazji odpowiednie screeny, dzięki którym możemy dowiedzieć się więcej na temat jego działania w praktyce, zwłaszcza, że zademonstrowano obszary systemu, których w oryginalnym raporcie zabrakło (między innymi Ekran Start, Centrum Powiadomień, Ustawienia, Klawiatura).
Rozpocząć należy od zmian, które pojawiły się w Ekranie Start - w końcu jest on najważniejszym elementem w telefonach napędzanych Windowsem. Po pierwsze, możliwa jest teraz zmiana rozmiarów dynamicznych kafelków oraz włączenie/wyłączenie ich, zupełnie jak w desktopowej wersji Windows 10. Ponadto można teraz powiększyć dynamiczne kafelki oraz odinstalować aplikację bezpośrednio z menu Start.
Wraz z CShell pojawił się tryb Landscape, czyli poziomy dla: ekranu startowego, widoku zadań oraz listy aplikacji. Wygląda jednak na to, że w chwili obecnej jest on jeszcze bardzo ograniczony.
Należy wspomnieć również o zmianach, które zaszły w Centrum powiadomień. Również i ono jest obecnie bardzo podobne do tego znanego z pełnoprawnego Windowsa 10 (co zresztą jest charakterystyczne dla CShella). Przyciski odpowiadające za wykonywanie szybkich akcji przeniesione zostały na dolną część ekranu, zaś sposób, w jaki pojawiają się nowe powiadomienia, został odświeżony.
Pośród Ustawień pojawiło się kilka nowych pozycji, które jednakże na chwilę obecną nie działają. Według Aggiornamenti Lumia pojawiły się nowe opcje powiązane z wideo, które mogą pomóc użytkownikom w zrozumieniu funkcji, na które wcześniej się nie natknęli.
Również Klawiatura dzięki wprowadzeniu CShell została usprawniona. Grafiki w niej wykorzystane zostały zaktualizowane, podobnie jak funkcja pisania bez odrywania palca. Emotikony są teraz wygodniejsze w użyciu i działają płynniej.
Zmiany te powinny przypaść do gustu każdemu użytkownikowi mobilnych okienek, jednak pozostaje obecnie niejasnym, czy kiedykolwiek ujrzą one światło dzienne. W końcu nie są obecnie dostępne oficjalnie, pozostając właściwie niemal wyłącznie w rękach pracowników Microsoftu.