Scorpio z założenia miał być mocną i wydajną konsolą, na której będą działały tytuły z konsoli Xbox One oraz Xbox 360, podobnie jak w PlayStation 4 i PlayStation 4 Pro. Według zespołu Xbox zajmującego się sprzętem, najnowsza konsola Microsoftu powinna raz że obsługiwać bez problemu gry ze wspomnianych generacji, a dwa, że gry powinny działać płynniej, wyglądać lepiej oraz szybciej się ładować.
Jest to nie lada osiągnięcie techniczne, ponieważ Scorpio został zbudowany od podstaw, a pewne decyzje projektowe utrudniały to zadanie. Microsoft miał przed sobą dwie drogi do wyboru, łatwiejszą, czyli podobną do tej wykorzystanej w PlayStation 4 Pro, czyli zaprojektowanie sprzętu do naśladowania wydajności oryginalnej konsoli w jak największym stopniu, lub trudniejszą, czyli uzyskanie maksymalnej wydajności i rozwiązanie związanych z tym problemów. Microsoft wybrał tę drugą opcję. Dlatego Scorpio oprócz kompatybilności, posiada pięć cech, które wyróżniają go na tle poprzednich konsol Xbox:
- lepsza płynność gry i brak rozdarcia ekranu,
- maksymalna rozdzielczość na dynamiczne tytuły,
- lepsze filtrowanie tekstur,
- wsparcie Scorpio GameDVR,
- szybsze ładowanie.
Wyścig pomiędzy konsolami Xbox, a PlayStation wciąż trwa. Zarówno Microsoft jak i Sony nie zamierzają oddać rynku konsol rywalowi, stąd obie firmy muszą się wykazać pomysłowością i co raz lepszą wydajnością. Wkrótce okaże się, czy i jak bardzo Scorpio prześcignie swojego rywala.