Zrób zdjęcie, Excel przerobi je na tabelę. Co jeszcze nowego w Office 365?

Zrób zdjęcie, Excel przerobi je na tabelę. Co jeszcze nowego w Office 365?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 9/24/2018, 7:30 PM

Liczba odsłon: 4057

Dziś pierwszy dzień konferencji Microsoft Ignite 2018, co oznacza, że ​​nie mogło obejść się bez prezentacji paru funkcji Office 365. Zdążyliśmy już napisać o Microsoft Search i Windows Virtual Desktop, ale nowości jest więcej.

Dość ważną nowością są OneDrive Files On-Demand, które wchodzą na komputery Mac, a na razie mogą je testować Office Insiderzy. Dobrze znana (i równie mocno wyczekiwana) funkcja pozwala tworzyć pliki zastępcze na urządzeniu lokalnym, które jednak nie zabierają żadnego miejsca, bowiem rzeczywiście znajdują się one w chmurze i są - jak wskazuje nazwa - dostępne na żądanie. Jeśli plik jest tylko online, aby się otworzył, musi być pobrany na dysk. Po zakończeniu pracy lokalna pamięć znów jest zwalniana. Teraz znana i lubiana funkcja wkracza na komputery z macOS.

Kolejne nowości przypadają w udziale Excelowi. Nowe typy danych, które zostały ogłoszone w ubiegłym roku, są wreszcie ogólnodostępne. Pojawia się również funkcja Wstaw dane z obrazu. Umożliwia ona zrobienie zdjęcia tabeli i wyodrębnienie danych do arkusza kalkulacyjnego. Funkcja jest już dostępna na Androidzie.

Office 365 zyskuje z kolei coraz więcej integracji z LinkedIn. Sprowadzają się one do możliwości wysyłania wiadomości e-mail i udostępniania plików z najbliższymi połączeniami LinkedIn z aplikacji Office - Word, Excel, PowerPoint i Outlook. W tym roku będzie można również zobaczyć informacje z czyjegoś profilu LinkedIn na zaproszeniach na spotkania. Integracji na razie nie ma zbyt wiele i jest to raczej wyjątek od reguły, biorąc pod uwagę to, jak chętnie Microsoft integruje swoje - zdawałoby się - odległe produkty.

Do pakietu Office trafia też nowa funkcja o nazwie Ideas (Pomysły). Można jej użyć do włączenia "inteligentnych rekomendacji" w aplikacjach pakietu. Funkcja trafi najpierw do programów Excel i PowerPoint. Aby ją wypróbować, trzeba będzie kliknąć błyskawicę.

Przejdźmy wreszcie do Teams. Microsoft skupia się tu na inteligentnej funkcji rozmycia tła, która potrafi rozpoznawać twarz na obrazie z kamery i rozmywać wszystko, co znajduje się za nią. Pozwala to zachować większą prywatność, gdy nie możemy sobie pozwolić na rozmowę na jednolitym tle, a także usunąć z obrazu niepotrzebne elementy, na przykład bałagan w pokoju. Microsoft wspomina też o funkcji nagrywania spotkań, która dostarcza transkrypcji i innych metadanych. Funkcje te zadebiutują jeszcze w tym roku.