Test Windows Vista 5270

Test Windows Vista 5270

Autor: Paweł Wujczyk

Opublikowano: 1/14/2006, 12:00 AM

Liczba odsłon: 25465

Co jakiś czas Microsoft udostępnia kolejne wersje najnowszego systemu operacyjnego. Tym razem przyjrzymy się Windows Vista 5270. W tej odsłonie pojawiły się nowe programy, udoskonalone zostały aplikacje znane z poprzednich odsłon oraz poprawiony został wygląd interfejsu. Weźmiemy pod lupę te wszystkie elementy.

Z pierwsza zmianą spotykamy się już w czasie procedury instalacji systemu, została ona znacznie dopracowana. Poprzednio proces wgrywania Windows'a zaczynał się wprawdzie od razu w środowisku graficznym (nie było etapu przypominającego DOS'a) jednak okna, z którymi mieliśmy do czynienia nie wyglądały estetycznie. Oczywiście wszystko działało jak należy, jednak czuliśmy, że instalator jest nadal niedopracowany. Tym razem wszystko jest wykonane bardzo dokładnie, procedura 'stawiania' systemu jest prosta i dobrze wygląda. Niestety instalacja trwa długo, na moim sprzęcie zajęło to godzinę czasu. Jednak nie należy się dziwić, z płyty DVD o pojemności 2,2 GB zostaje rozpakowanych na dysk 8 GB danych. Po zakończeniu kopiowania plików przechodzimy przez kreatora, który również jest nowością w Windows Vista. Podczas niego wybieramy ustawienia regionalne, nazwę komputera i użytkownika oraz co ciekawe wybieramy tapetę, która będzie wyświetlana po zakończeniu procesu wgrywania systemu. Oprócz nowego wyglądu, który zauważamy od razu, procedura instalacji posiada również interesującą funkcję: kreator sprawdza czy dostępne jest połączenie z Internetem i jeżeli uda mu się połączyć, automatycznie pobiera najnowsze aktualizacje. Działanie to podnosi znacznie bezpieczeństwo systemu.

Po ostatnim restarcie uruchamia się Windows Vista. Pierwszą zmianą jaką zauważamy jest wygląd menu Start. Sam przycisk przeistoczył się z beznadziejnego czarno-zielonego pola w okrągłą kontrolkę, na której umieszczone jest logo Windows Vista. Wygląda to bardzo ładnie i najczęściej oglądany element systemu bardzo przez tą korektę zyskał na atrakcyjności. Kolejnych zmian dopatrujemy się w samym menu, w tej odsłonie systemu przybrało ono styl Areo. Dodatkowo odnajdujemy korekty w samej zawartości listy. Ale po kolei: lewa strona Startu nie zmieniła się, prawa natomiast została przebudowana całkowicie. Aktualnie u góry menu znajduje się ikonka, która zmienia się wraz z poruszaniem się po pozycjach. Nie ma za to już obrazków przy konkretnych elementach. W stosunku do poprzedniej wersji zmieniły się również umieszczone tam skróty oraz miejsca, do których prowadziły. W 5270 pierwszą pozycją u góry jest odnośnik do folderu o nazwie takiej jak login użytkownika (w moim przypadku pawel), po kliknięciu na niego zostajemy przeniesieni do folderu domowego, w którym znajdują się takie katalogi jak Obrazy, Muzyka, Video. Pod przyciskiem 'nazwa użytkownika' znajdują się elementy pozwalające szybko przenieść się do najczęściej używanych lokalizacji czyli Dokumenty, Obrazy, Muzyka oraz co mnie zdziwiło - Gry. Co do pierwszych trzech pozycji nie mam zastrzeżeń sam ich często używam jednak gry... to nie jest moje ulubione miejsce w systemie. Sadzę jednak, że w przyszłości element ten zostanie zamieniony na inny a nawet gdyby nie, to menu Start możemy dowolnie modyfikować w jego właściwościach. Przyjrzyjmy się bliżej lokalizacjom, do których prowadzą nas ww. odnośniki: w poprzednich wersjach systemu po kliknięciu na któryś z odpowiedników aktualnych pozycji otwieraliśmy wirtualny folder służący do gromadzenia wybranego typu danych. Aktualnie przenosimy się do rzeczywistych katalogów znajdujących się na dysku. Czym została spowodowana ta zmiana? Foldery wirtualne jest to innowacyjna technologia, która zrewolucjonizuje sposób operacji na plikach jednak programiści z Microsoftu zdecydowali, że odnoszenie się do nich bezpośrednio z menu Start w pierwszych tygodniach przyzwyczajania się do nowego systemu może spowodować zakłopotanie wśród użytkowników. Oczywiście foldery wirtualne są nadal dostępne w Windows Vista jednak dzięki tej korekcie nie jesteśmy zmuszeni korzystać z nich od razu, twórcy środowiska pozwolili nam wybrać moment, w którym zaakceptujemy nowe rozwiązanie. Spójrzmy na pozostałą część menu Start poniżej omówionych już elementów znajdują się trzy pozycje: Biblioteka, Komputer oraz Sieć. Dwie ostatnie przenoszą nas w oczekiwane lokalizacje pierwszy przycisk natomiast jest nowością. Po kliknięciu na niego otwiera nam się wirtualny folder, który zawiera najczęściej używane przez nas pliki. Patrząc dalej w menu Start odnajdziemy sekcje, w której znajdują się następujące pozycje: Historia, Panel sterowania, Domyślne programy oraz Pomoc. W menu zmieniły się również przyciski odpowiadające za wyłączanie, resetowanie i wylogowywanie.

@STRONA@

Poszukajmy następnych nowości interfejsu w 5270. Obok przycisku Start znajduje się nieznana kontrolka, służy ona do ukośno-kaskadowego ułożenia okien, które znamy już z poprzednich wersji systemu. Dzięki tej ikonce nie musimy pamiętać skrótu klawiaturowego, który pozwalał nam na taką sztuczkę. W tej wersji Windows zostało również zmienione zachowanie paska zadań. W poprzedniej odsłonie ten element był cały czas półprzezroczysty, doprowadzało to do sytuacji, w której przy zmaksymalizowanym oknie widzieliśmy na pasku część tapety. Teraz w momencie powiększania aplikacji na cały ekran pasek przestaje być przezroczysty i staje się czarno-szary. Zmieniło się również działanie skrótu klawiaturowego [Alt+Tab] a właściwie zostało udoskonalone. W 5270 oprócz wszystkich otwartych okien mamy również do wyboru pulpit. Pomaga to użytkownikom, którzy nie znają kombinacji klawiszy [Windows+D] zminimalizować wszystkie aplikacje. Jednak czy to jest dobry pomysł aby powtarzać działanie skrótów? Mnie osobiście trochę irytowało to, że musiałem jeden raz więcej klikać tabulatorem.

Również sam pulpit zyskał nowe opcje: mamy teraz do dyspozycji cztery poziomy wielkości ikon. Dodatkowo ta wersja Windows Vista pozwala nam na ustawienie wyższych rozdzielczości niedostępnych poprzednio. Tak więc możemy teraz korzystać z dowolnych ustawień ekranu nie narzekając na małe 'obrazki'. Może ta zmiana nie jest rewolucyjna :) jednak właśnie przez takie szczegóły system staje się bardziej elastyczny i przyjemniejszy w obsłudze.

Vista zyskała również nowy moduł w Panelu sterowania, pozwala on na zmianę schematu kolorów interfejsu. Mamy do wyboru osiem zdefiniowanych kompozycji. Opcjonalnie możemy za pomocą umieszczonych niżej suwaków zmienić nasycenie, jasność oraz wybrać dowolny kolor stylu.

Do omawianego środowiska operacyjnego zostały dodane nowe oraz ulepszone znane z poprzednich wersji programy.
Windows Defender
to aplikacja, która powstała z Windows Antispyware zabezpiecza ona mianowicie system przed szkodnikami typu spyware. Moduł posiada bardzo ważną cechę jaką jest możliwość uruchamiania na koncie, które nie posiada praw administratora, dzięki temu zwykli użytkownicy również będą mogli korzystać z tego przydatnego narzędzia. Windows Defender charakteryzuje się przejrzystym i ładnie wyglądającym interfejsem, w oknie aplikacji nie ma wielu przycisków, których większość z nas i tak nigdy by nie użyła. Do wyboru mamy dwa typy skanowania systemu: pierwszy - Szybki proces oraz drugi - Gruntowny.  Program został również dodany do Centrum zabezpieczeń a także jako ikona umieszczona obok zegarka dzięki, której mamy do niej prosty dostęp. Dodatkowo moduł aktualizuje bazę definicji szpiegowskich programów przez Internet dlatego cały czas będziemy posiadać aktualne dobre narzędzie zabezpieczające.

Następną interesującą aplikacją jest Windows Photo Gallery. W poprzedniej wersji Windows Vista moduł ten nie działał poprawnie, tym razem jest on już dopracowany i w pełni sprawny. Pozwala na proste zarządzanie plikami graficznymi oraz filmowymi. Funkcje automatycznie segregujące dane według ustalonych z góry reguł działają poprawnie i dzięki nim bez problemu odnajdujemy szybko poszukiwane zdjęcie lub film. Program oferuje nam możliwość drukowania, wypalania a nawet zmiany podstawowych parametrów obrazu takich jak jasność, nasycenie, odcień. Sądzę, że ta aplikacja zostanie bardzo dobrze przyjęta przez użytkowników i każdy bardzo szybko przyzwyczai się do używania jej.

Windows Vista 5270 zawiera również dwa programy do obróbki filmów wideo: Windows Movie Marker oraz Windows DVD Marker. Pierwszy jest już nam znany z poprzednich wersji systemu, drugi natomiast został po raz pierwszy dołączony do środowiska. Niestety narzędzia do tworzenia filmów przeznaczonych na płyty DVD nie udało mi się uruchomić. Może w następnej wersji systemu usterka ta zostanie usunięta.

@STRONA@

Kolejnym ciekawym narzędziem jest Windows Collaboration. Jest to program typu P2P, który pozwala kilku użytkownikom pracować razem poprzez sieć tak, jakby znajdowali się w jednym pomieszczeniu. Aplikacja oferuje możliwość 'pokazania' osobom połączonym swojego pulpitu, przekazanie im dokumentów czy też przesłanie notatek. Bardzo ciekawy jest sposób w jaki moduł łączy się z innymi komputerami. Oczywiście możliwe jest ustanowienie połączenia przez Internet oraz sieć lokalną, w wypadku jednak, kiedy nie jest to wykonalne aplikacja stara się połączyć z jednostkami za pomocą sieci WiFi. Obsługa programu jest bardzo prosta, po uruchomieniu możemy doczepić się do istniejącej sesji lub też stworzyć nową. Jeżeli wybierzemy tą drugą opcję musimy ustalić ośmioznakowe hasło, które każdy nowy uczestnik będzie musiał podać aby połączyć się z nami.

Przyjrzyjmy się teraz programowi do archiwizowania danych: Windows Backup. Narzędzie tego typu jest stałym elementem systemu, jednak nadal jest dość rzadko wykorzystywane przez użytkowników. Dlatego też w tej wersji Windows Vista interfejs oraz cała procedura tworzenia archiwum została bardzo uproszczona. Kopię danych robimy teraz przy pomocy naprawdę łatwego i zrozumiałego kreatora. Narzędzie pozwala uruchamiać proces zabezpieczania danych w tle oraz ustawić harmonogram dla tego zadania a także zrobić kopię plików systemowych. Aplikacja udostępnia również opcje nagrywania archiwum bezpośrednio na płytę CD lub DVD. Miejmy nadzieje, że te kroki ze strony programistów pomogą nam przyzwyczaić się do robienia kopii zapasowych w ten właśnie sposób.

Następnym programem, który weźmiemy pod lupę będzie Windows Calendar, który służy do dokładnego organizowania sobie własnego życia. Moduł ten tak jak cały system zachwyca swoim wyglądem, dodatkowo jest bardzo prosty w obsłudze. Zaraz po uruchomieniu nie musimy się zastanawiać do czego służą konkretne kontrolki, wszystko jest dla nas proste i logiczne. Okno programu podzielone jest na trzy części. W środkowej znajduje się układ dni pokazywany w wybierany przez nas za pomocą trzech dolnych przycisków formacie. Może to być widok dnia, tygodnia, miesiąca, z prawej strony tej sekcji znajduje się kontrolka szczegółów, właśnie tam dodajemy nowe zadania oraz wyświetlamy charakterystykę już zaplanowanych. W lewym obszarze umieszczony został widok miesiąca oraz sekcja Kalendarze. W ostatniej wymienionej pozycji znajduje się lista kalendarzy ponieważ ten program nie ogranicza nas tylko do jednego takiego elementu. Możemy stworzyć ich kilka i w jednym umieszczać np. terminy dotyczące pracy a w drugim te związane z rodziną. Aplikacja posiada oczywiście funkcje przypominania o terminach. Nawet jak jest wyłączona to w przypadku nadchodzącego zadania aktywuje się i informuje o tym użytkownika. Podsumowując program działa bardzo dobrze i osoby, które lubią planować sobie każdą minutę będą z niego na pewno zadowoleni.

Zauważamy również zmiany w narzędziach służących do komunikacji z Internetem. Internet Explorer 7 aktualnie uruchamiany jest z niskimi przywilejami co doskonale zabezpiecza przed zainstalowaniem szkodliwego kodu na komputerze. Zauważam że przeglądarka, która była jednym z gorszych programów jakich czasem byłem zmuszony używać staje się coraz bardziej bezpiecznym i wszechstronnym. Być może już niedługo właśnie ona stanie się moją domyślną aplikacją do przeglądania światowej sieci. W Windows Vista 5270 został również pierwszy raz pokazany użytkownikom program pocztowy Windows Mail, który jest następcą Outlook Express'a. Aplikacja ta jednak oprócz delikatnej zmiany interfejsu na ten przypominający styl nowego systemu operacyjnego zbytnio się nie zmieniła.

W nowym systemie został również udostępniony program Windows Transfer pomagający nam przenieść wszystkie swoje dokumenty oraz ustawienia ze starego komputera do nowej jednostki. Aplikacja działa na następującej zasadzie: włączamy ją i tworzymy płytę instalacyjną (opcjonalnie pliki można umieścić na kluczu USB), następnie na komputerze źródłowym uruchamiamy CD, narzędzie zapisane tam przez Windows Vista wyświetli listę możliwości za pomocą, których można przenosić dane, mamy do wyboru: bezpośrednie połączenie kablowe, sieć, płytę CD lub DVD oraz dysk USB. Kolejnym krokiem, w kreatorze jest wybór lokalizacji, kont, ustawień, które chcemy przenieść na nowy system. Po przetransportowaniu ich za pomocą wcześniej wybranego medium wracamy do Windows Vista i rozpoczynamy przywracanie dokumentów i ustawień, korzystając z tego samego kreatora, którego używaliśmy na początku procesu. Aplikacja potrafi przetransportować pliki tylko z Windows 2000 oraz Windows XP, sądzę jednak, że wystarczą te dwa systemy ponieważ użycie wcześniejszych wersji systemu z Redmont staje się coraz mniejsze.

@STRONA@

Kolejnym modułem w Windows Vista, który został udoskonalony jest ochrona rodzicielska czyli Partenal Controls. W stosunku do poprzednich wersji systemu zauważamy rozrost aplikacji, pozwalający nam ustawić profilowi ograniczonemu (zazwyczaj dziecku) 'miejsca zakazane'. Aplikacja ta jest ciekawa dlatego przyjrzyjmy jej się dokładniej. Pierwszą lokalizacją, którą pozwolono nam kontrolować jest przeglądanie stron WWW. Mamy do wyboru wiele ustawień, możemy zablokować dostęp do stron dotyczących pornografii, broni, narkotyków i wielu innych. Jeżeli chcemy również możemy zabronić uruchamiania witryn, na których odbywają się różnego rodzaju internetowe czaty czy też prowadzone są gry hazardowe. Kolejna opcja pozwala nam zablokować pobieranie wszelkich plików. Oczywiście istnieje możliwość stworzenia listy stron zabronionych, na które nasza pociecha będzie miała zakaz wstępu. Opuśćmy jednak ustawienia dotyczące Internetu i spójrzmy na inne opcje: w ochronie rodzicielskiej dostępny jest moduł pozwalający na wyznaczenia dokładnego czasu w którym komputer pozwala na zalogowanie użytkownika. Jak to działa? Bardzo prosto: mamy do dyspozycji tygodniowy kalendarz i zaznaczamy godziny, w których pozwalamy na dostęp naszego dziecka do komputera. Ustalenie przedziałów czasowych przy pomocy tego narzędzia jest naprawdę banalnie proste. Kolejne dwie opcje omawianego modułu oferują nam możliwość zablokowania dostępu do gier oraz programów. Ostatnia pozycja służy do aktywowania lub dezaktywowania tworzenia raportów z działalności danego konta. Dzięki temu będziemy mogli przejrzeć co dziecko robiło na komputerze podczas naszej nieobecności.

Najnowsza wersja systemu operacyjnego następcy Windows XP posiada funkcję Super Fetch. Opcja ta działa następująco: po podłączeniu do komputera klucza USB pojawia nam się okno autostartu pozwalające wybrać pozycję Speed up my system using this device, jeżeli ją zaznaczymy Windows Vista przeznaczy pamięć (możemy wybrać ilość zarezerwowanej przestrzeni klucza) na potrzeby systemu. Ponieważ dostęp do pamięci USB jest o wiele szybszy (Super Fetch wymaga USB 2.0) niż dostęp do dysku twardego więc właśnie tam umieszczane są pliki, z których bardzo często korzysta system. Mogą być tam również załadowane aplikacje, które zostają uśpione w celu natychmiastowej ich aktywacji. Opcja ta pozwala nam w bardzo szybki i prosty sposób przyspieszyć działanie komputera, jest szczególnie przydatna gdy mamy problemy z dołożeniem kolejnej kości RAM'u (np. w przypadku notebooków). Ograniczeniem jakie nałożyli na nas twórcy tego rozwiązania jest wymagana ilość wolnego miejsca na dysku wymiennym wynosząca 64 MB. Czy funkcja ta działa? Niestety nie jestem w stanie tego jednoznacznie stwierdzić. Podczas mojej pracy z podłączonym kluczem zauważyłem lekką zmianę ale może to tylko autosugestia... Tak czy inaczej drastycznego przyspieszenia działania jednostki nie odczułem.

Zmieniła się również opcja dotycząca aktualizacji automatycznych. W końcu są one dostępne bezpośrednio z interfejsu Windows. Nie musimy już więcej łączyć się ze stroną i tam dokonywać stosownych działań. Aktualnie mamy w Panelu sterowania dostęp do wszystkich potrzebnych opcji związanych z aktualizacjami. Możemy przeglądać historię wgrywanych poprawek, ustawić harmonogram pobierania 'łatek' oraz oczywiście dokonać unowocześnienia systemu.

W Windows Vista zostały również uaktualnione funkcje związane z zarządzaniem energią. Mamy do dyspozycji dwa stany komputera w jaki możemy go wprowadzić pierwszym jest wyłączenie drugim jest stan wstrzymania podczas, którego podtrzymywana jest cała zawartość RAM'u. Jeżeli jednak nie wyprowadzimy komputera z tego stanu to po ustalonym czasie przejdzie w stan hibernacji, w którym pamięć operacyjna zostaje przeniesiona na dysk twardy.

Nowy system również ma włączoną domyślnie funkcje User Account Protection (UAP), która za każdym razem gdy chcemy uruchomić aplikacje odnoszącą się do środowiska wyświetla okno z pytaniem o pozwolenie dostępu. Jest to dość dobre zabezpieczenie jednak po jakimś czasie zaczyna ono irytować...

5270 posiada również wiele innych drobnych zmian, w większości czysto-kosmetycznych sprawiających, że praca z nim staje się coraz bardziej przyjemna. Wprowadzone nowości i programy są w wykonane na tyle dobrze, że każdy użytkownik bez problemu będzie potrafił je obsługiwać. Oczywiście cały czas brak odpowiednich sterowników do sprzętu co uniemożliwia normalną pracę z systemem. Zauważyłem jednak o wiele większą stabilność systemu, podczas pracy z poprzednimi wersjami zdarzały się błędy Explorera tym razem nie spotkał mnie ani jeden z nich. System z każdą wersją prezentuje się coraz lepiej...

Testowany program możesz pobrać z działu uaktualnienia.