Od samego początku mówiło się, że najpierw Skype dla Firm, a później Microsoft Teams stały wręcz wzorową konkurencją dla powstałego wcześniej programu Slack. Microsoft był jednak przez długi czas nieskory, by to otwarcie przyznać. Oczywistość tę Microsoft ubrał w słowa dopiero przy okazji rocznego raportu 10-K, który przed paroma dniami złożył Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Slack stał się oficjalnym konkurentem Office'a, ale jednocześnie pakiet zyskał kilku sprzymierzeńców.
Dodanie do listy Slacka może być kolejnym znakiem, sygnalizującym zmianę natury franczyzy Office, która mimo zapowiedzi "wieczystego" Office 2019 staje się marką nastawioną niemal wyłącznie na chmurę. W zeszłym roku w ramach Office 365 udostępniony został Microsoft Teams - bezpośrednia konkurencja dla Slacka. To jedna z ostatnich "wielkich" aplikacji w pakiecie, tuż obok takich produktów, jak Word, Excel czy PowerPoint. Zapewne właśnie to skłoniło do dopisania nowej pozycji do listy konkurentów w 10-K z 2018 roku. Na tle tego samego raportu z roku 2017 pojawiło się kilka różnic. W tym roku Microsoft napisał, że "Wśród konkurentów Office znajdują się oprogramowanie i globalni dostawcy aplikacji, tacy jak Apple, Cisco Systems, Facebook, Google, IBM i Slack, a także pewna liczba webowych i mobilnych konkurujących aplikacji oraz lokalnych deweloperów aplikacji".
To, co z listy zostało wykreślone, to Adobe Systems, Oracle i SAP, a także dopisek, że chodziło o deweloperów lokalnych z Azji i Europy. Najwięcej zmieniło się prawdopodobnie w stosunkach Microsoftu z Adobe. Obie firmy ściśle ze sobą współpracują, ostatnio m.in. pogłębiając integrację Adobe Document Cloud z Office 365. W przypadku Slacka o jakimkolwiek partnerstwie nie ma mowy. Wręcz przeciwnie - deweloperzy serwisu "przywitali" zapowiedziany w 2016 roku Microsoft Teams serią "przyjacielskich porad", w których krytykowali nową aplikację i wytykali rzekomo złe podejście Microsoftu. List zakończono obwieszczeniem, że "Slack tu zostaje".
Microsoft removes @Adobe, @Oracle and @SAP from official list of @Office competition in its annual 10-K report, adds @SlackHQ. (Using Compare Docs feature in Word to see what was added and cut between 2017 10-K and 2018 10-K, which was just released. https://t.co/CGPDnvyYX9 pic.twitter.com/EKlBsTIyLS
— toddbishop (@toddbishop) 5 sierpnia 2018
Slack prawdopodobnie słusznie obawiał się nowej konkurencji i dlatego próbował zdeprecjonować ją na starcie. W marcu tego roku Teams używany był już przez 200 tysięcy organizacji, natomiast Slack w maju mówił o 500 tysiącach używających go organizacji z 8 milionami aktywnych użytkowników dziennie, w tym ponad 3 milionach płatnych użytkowników.