Sea of Thieves nabiera wiatru w żagle, a Wiedźmin nie potrzebuje ekranów ładowania na Xbox Series X/S

Sea of Thieves nabiera wiatru w żagle, a Wiedźmin nie potrzebuje ekranów ładowania na Xbox Series X/S

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 11/5/2020, 3:44 PM

Liczba odsłon: 2867

Do premiery Xbox Series X i S zostało już tylko 5 dni. Gdy konsole te zostały już prześwietlone od chyba każdej możliwej strony, przyszedł czas na smaczki z samych gier. I nie chodzi tu konkretnie o gry stworzone od podstaw dla tej generacji (jest ich stosunkowo mało), ale o odświeżanie klasyków. Wiele z nich doczeka się specjalnych ulepszeń dla Xbox Series X|S, ale i bez nich wszystkie starsze gry odczują tego kopa mocy. Sprawdzamy, co takiego nowe konsole mają do zaoferowania nie najnowszym już Sea of Thieves oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Zaczynamy od Sea of Thieves, "pirackiej" gry akcji wydanej przez Rare, dewelopera należącego do Xbox Game Studios. Jako tytuł ekskluzywny dla Windows i Xbox One zdobył dość sporą popularność i do teraz zdarza mu się zaliczać różne kamienie milowe. Teraz, zbliżając się do wydania konsol nowej generacji, Microsoft stawia kawę na ławę i podaje parametry, jakie Sea of Thieves na nich osiąga.

Z oficjalnego profilu Sea of Thieves na Twitterze dowiadujemy się, że na obu nowych konsolach gra zyska poprawione czasy ładowania. To akurat nie jest żadnym zaskoczeniem, bowiem praktycznie wszystkie starsze gry będą wczytywać się szybciej. Jeśli natomiast chodzi o współczynnik klatek na sekundę i rozdzielczość, gra będzie renderować się w:

  • 4K przy 60 FPS na Xbox Series X
  • 1080p przy 60 FPS na Xbox Series S

Jak widać, nowe konsole nie uznają kompromisów między rozdzielczością a fps-ami. Obie te wartości są wymaksowane dla większości istniejących gier. Chyba dopiero nowe produkcje, które obciążą zasoby obliczeniowe konsol (które i tak mają dość spory zapas), mogą nie utrzymać tak wysokiego klatkażu. A jak się sprawy mają z Wiedźminem?

Wiedźmin 3: Dziki Gon ma już co prawda 5 lat na karku, ale do tej pory potrafi zadławić niejedną maszynę i wycisnąć z niej siódme poty (grając zimą, można zaoszczędzić na ogrzewaniu). Na filmie zamieszczonym na profilu Xbox News zobaczymy, jak wygląda szybka podróż nowej generacji. Wiemy już, że Xbox Series X sprawi, że szybkie podróże w grach staną się takie nie tylko z nazwy, a tu mamy tego dobitny przykład. Wiedźmin Geralt podróżuje tak szybko, że ekran ładowania nie jest nawet potrzebny. Zamiast tego gra uraczyła nas glitchem z teksturami... Najwyraźniej dlatego, że nie jest to jeszcze w pełni zoptymalizowana wersja na Xboksa nowej generacji — ta ma dopiero nadejść.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia