Robert na swoim profilu wypowiedział się, że aktualnie pracuje jako starszy specjalista ds. badań i rozwoju projektów krótko oraz długoterminowych. Wspomniał, że dział, w którym pracuje, ma ścisły związek z bezpieczeństwem. W treści posta, pracownik dodał, że realizowane przez niego projekty dotyczą "kompatybilności 128-bitowej architektury z jądrem systemu Windows 8" oraz "projekt systemu Windows 9". Na koniec wspomniał jeszcze, że zajmuje się także "utrzymaniem relacji z głównymi partnerami: Intelem, AMD, HP oraz IBM".
Przez wyciek tych jakże poufnych informacji, profil Roberta został usunięty. Nic jednak nie stoi przeszkodzie, aby go odwiedzić, wystarczy bowiem odszukać go w cache'u wyszukiwarki Google.
Premiera Windows 7 odbędzie się już za niespełna dwa tygodnie i jak ogłaszał Microsoft, będzie to ostatni system sprzedawany w 32-bitowych edycjach. Trzeba zaznaczyć, że od pewnego czasu specjaliści apelowali, aby Microsoft zaprzestał produkcji systemów "starszej generacji", a skupił się jedynie na architekturze x64 (i w przyszłości 128-bitowej). A gdyby tego myło mało, sami najwięksi producenci układów CPU, informowali, że pracują już nad procesorami 128-bitowymi.
Jak jednak podaje Redaktor Paul Thurrott z serwisu WindowsITPro.com, informacja o 128-bitowym Windows 8 to na pewno fake! W jednej z wypowiedzi Paul powiedział, że "ten facet nie istnieje" (przyp. red. Robert Morgan) i nie jest możliwe, aby trwały prace nad 128-bitowym jądrem następcy Windows 7.