Microsoft gościł na konwencie Photonics West 2019, na którym poruszył m.in. temat Mixed Reality Capture Studios. Są to studia nagraniowe ze sporymi zestawami kamer, w których obraz rejestrowany jest ze wszystkich możliwych stron i w rezultacie powstaje trójwymiarowy hologram. Steve Sullivan, szef Mixed Reality Studio w Microsoft, wyjaśniał, jak obecnie działa usługa przechwytywania 3D i jakie są plany firmy na przyszłość.
Studia, a w zasadzie pojedyncze sceny nagraniowe Microsoftu, są rozproszone po całym świecie i pozwalają firmom tworzyć dynamiczne hologramy ludzi, zwierząt i w zasadzie wszystkiego innego, co da się sfilmować. Zamiast ze zwykłymi filmami, których perspektywa jest sztywno ustalona przez jedną kamerę, klienci tych firm mogą wchodzić w interakcje z hologramami w bardziej naturalny sposób - w rzeczywistości rozszerzonej, rzeczywistości wirtualnej i na ekranach 2D.
Mixed Reality Capture Studio wykorzystuje obecnie 106 zsynchronizowanych kamer, z których połowa to standardowe kamery, a połowa działa na podczerwień. Obiekty tego typu działają w San Francisco, Los Angeles i Londynie. Microsoft planuje otworzyć kolejne wysokiej klasy studia w tym roku, ale także stworzyć mniejsze, bardziej skalowalne zestawy, które mogą być udostępniane twórcom i laboratoriom akademickim. Technologia ta wykorzystywana jest obecnie głównie w celach rozrywkowych, ale Microsoft widzi w niej spore możliwości dla rynków edukacyjnego i szkoleniowego, ale też dla przemysłu filmowego.
Gigant z Redmond ma spore plany popularyzacji Mixed Reality Capture Studios. Steve Sullivan powiedział, że firma ma nadzieję, że technologia ta stanie się tak powszechna, jak fotobudki, a konsumenci będą tworzyć hologramy swoich bliskich, by ich uwiecznić, podobnie jak dziś robią im zdjęcia.