Microsoft wprawdzie pogrzebał ekosystem Windows Mixed Reality, ale nie powstrzymało go to od dalszych eksperymentów na polu VR. Jego nowy patent dotyczący "rozproszonej wirtualnej rzeczywistości" opisuje technologię, która pokazuje innym ludziom to, co widzi osoba w VR.
Urząd Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) udostępnił 23-stronicowy dokument patentowy z datą aplikacji w czerwcu 2024. Według opisu patentowany system pozwala prezenterowi udostępniać wirtualny świat 3D widzowi, który może eksplorować go ze swojej własnej perspektywy za pomocą zestawu VR. Jest to więc znacznie więcej niż udostępnianie obrazu z gogli VR na monitor, bowiem zakłada swobodę oglądania sceny 3D u widza (zamiast transmitowania obrazu na płaskim ekranie).
W odróżnieniu od tych tradycyjnych sposobów przesyłania obrazu oglądający może eksplorować wirtualny świat ze swojego własnego punktu widzenia, który może być zupełnie inny niż widok prezentującego. Oznacza to wolność interakcji i niezależność w doświadczaniu środowiska. Wirtualna rzeczywistość może dostarczyć użytkownikowi immersyjne doświadczenie w środowisku wirtualnym. Udostępnianie immersyjnego doświadczenia innemu użytkownikowi może jednak stanowić wyzwanie – tłumaczył potrzebę stworzenia tego rozwiązania Microsoft.
"Distributed Virtual Reality" wydaje się ciekawym rozwiązaniem, ale na ten moment to tylko patent. Nie ma pewności, czy Microsoft rzeczywiście zaimplementuje tę technologię w realnych produktach. Na razie chyba się na to nie zanosi, jako że w zeszłym roku firma wycofała Windows Mixed Reality, a w tym – zakończyła produkcję HoloLens 2 i wypuściła dla niego ostatnią aktualizację funkcji.
