Technologia wirtualnej rzeczywistości rozwija się w zawrotnym tempie, podobnie zresztą jak powiązany z nią sprzęt. O ile jednak koszty zestawów do odbioru treści VR są jeszcze akceptowalne dla przeciętnej osoby (nawet jeśli musi ona w tym celu odłożyć nieco grosza), o tyle urządzenia służące do skanowania i umieszczania obiektów realnych w wirtualnych przestrzeniach stanowią zupełnie inną bajkę. O ile do czynienia mamy ze statycznym przedmiotem, powinniśmy być w stanie go bez większego trudu zeskanować, nawet jeśli nie wyjdzie to zbyt precyzyjnie. Zmienia się to jednak diametralnie, gdy naszym celem stanie się utrwalenie wizerunku żywej osoby, zwłaszcza w ruchu. Sprzęt konieczny do wykonania tego rodzaju hologramu o w miarę wysokiej dokładności kosztuje nawet setki dolarów, wobec czego jedynie większe firmy pozwolić sobie mogą na taki wydatek. Z ich perspektywy może się to nawet okazać z perspektywy czasu oszczędnością – zakładając, że konieczne jest stworzenie modelu do opracowywanej gry, o niebo łatwiej będzie zwirtualizować postać aktora odgrywającego scenę, niż tworzyć szkieletowy model postaci, pokrywać go geometryczną siatką oraz nakładać poszczególne poligony( geometria kształtu zewnętrznego i drobne detale). Oczywiście na niemal każdy problem, chociażby taki jak koszty omawianego sprzętu, prędzej czy później znajdzie się rozwiązanie - zwłaszcza jeśli można przy tym zarobić. Właśnie dlatego Microsoft postanowił otworzyć nowe studia nagraniowe Mixed Reality.
W dniu wczorajszym Microsoft otworzył w San Francisco swoje dwa nowe oddziały: Mixed Reality Capture Studio, które zajmować się ma nagrywaniem materiałów na potrzeby środowiska VR oraz Mixed Reality Academy, gdzie przeprowadzane będą specjalne kursy i szkolenia. Mało tego, podobne studia mają powstać także w innych rejonach świata – na chwilę obecną potwierdzono powstawanie jednego z nich w Londynie. O dziwo, nie jest to całkowicie nowa idea, bowiem na terenie kampusu w Redmond już od siedmiu lat pracuje podobny punkt, jednak z zamierzenia dostęp osób z zewnątrz był do niego ściśle regulowany. Najprawdopodobniej na otwarcie nowych placówek w San Francisco oraz Londynie wpłynęła chęć giganta, by jak najszybciej powiększyć ilość treści na swojej platformie VR, która zasadniczo jest jeszcze świeżym tworem (wprowadzona na dobrą sprawę wraz z Fall Creators Update).
Wydawać by się mogło, że na Polskę nie będzie to miało większego wpływu, jednak jest to błędne podejście. Każde kolejne studio Mixed Reality sprawia, że wśród twórców wzrasta poziom zrozumienia nowej technologii, ponadto nawet ci z nich, których nie stać na w pełni profesjonalny sprzęt tworzyć będą mogli zawartość VR. Oznacza to w praktyce, że z zagranicy napływać będą do nas filmy, gry i aplikacje wykonane jeszcze solidniej i pełniej (oczywiście mowa tu o produkcjach wykorzystujących wirtualna rzeczywistość). Kto wie, może już za parę lat jedna z omawianych placówek powstanie w naszym kraju?
341f31d.png)