Po raz pierwszy w swojej czterdziestoczteroletniej historii Microsoft zatrudnia ponad 150 tysięcy pracowników na całym świecie. To ostatni znak „odrodzenia” giganta z Redmond. Według danych z końca ostatniego kwartału, tj. z 31 grudnia, w firmie pracują 151 163 osoby. Ich liczba wzrosła o 7000 (bliko 5%) od ostatniego raportu sprzed sześciu miesięcy, gdy Microsoft wkraczał w nowy rok fiskalny.
Około 90 tys. pracowników, czyli prawie 60% w ujęciu globalnym, pracuje w Stanach Zjednoczonych, z czego prawie 54 tysiące — w obszarze Seattle, w większości na kampusie w Redmond. Do tego ostatniego kamienia milowego doprowadził przede wszystkim wzrost zatrudnienia poza główną siedzibą. W ostatnim kwartale gigant zatrudnił tylko 2700 osób. Nowe zatrudnienia przypadają w niemal równych połowach na biura krajowe i międzynarodowe. Jedynie 397 tych nowych osób (ok. 14% wzrostu) przypada na stan Waszyngton.
Trzeba podkreślić, że owe 150 tysięcy nie obejmuje pracowników kontraktowych i dorywczych, osób pracujących nad projektami i zadaniami Microsoftu, zatrudnionymi przez firmy zewnętrzne. W swoich ostatnich raportach finansowych aktualne liczby pracowników podały też inne firmy z sektora big tech, w tym:
- Facebook, który zakończył rok z 44 942 zatrudnionymi — o 26% więcej niż w zeszłym roku;
- Amazon, który zakończył rok z 798 000 zatrudnionymi — o 23% więcej niż w zeszłym roku;
- Alphabet (Google), który zakończył rok z 114 096 zatrudnionymi — o 21% więcej niż w zeszłym roku.
341f31d.png)