Kwestia problemów z ładowaniem naszej elektroniki osiągnęło w pewnym momencie punkt krytyczny, ale teraz zaczynamy płynąć już na fali wzrostowej. Zarówno telefony, jak i laptopy, wytrzymują na jednym ładowaniu dłużej niż kiedykolwiek wcześniej, a ta sytuacja będzie się jeszcze poprawiać. Po pierwsze gdzieś tam na horyzoncie pojawia się już nowa technologia baterii. Zmieni się również sposób ładowania urządzeń. Ładowanie indukcyjne, czyli bezprzewodowe, nie jest już żadną ciekawostką, tylko po prostu standardem, choć na razie zarezerwowanym głównie dla mniejszych urządzeń.
Możliwe, że już wkrótce będziemy mogli zapomnieć o tradycyjnym ładowaniu naszego Surface Pro. Sugeruje to najnowszy patent Microsoftu opisujące rewolucyjną w tym segmencie urządzeń metodę ładowania. Otóż nowy Surface Pro może być wyposażony w cztery panele fotowoltaiczne umieszczone na podstawce. Po rozłożeniu jej powierzchnia skierowana jest w górę, co pozwoli gromadzić energię ze słońca. Co ciekawe patent przewiduje taką wydajność zastosowanych paneli, która pozwoli korzystać z urządzenia podczas ładowania! Tak więc teoretycznie będziemy mogli zapomnieć o zwykłej ładowarce, pod warunkiem, że nie mamy zamiaru wkręcić komputera na maksymalne obroty.
Co jeszcze lepsze, technologia ta ma pozwolić na czerpanie energii nie tylko ze słońca, ale również ze sztucznych źródeł światła. Będziemy wiec mogli w ten sposób ładować naszego Surface również bez dostępu do słońca. Przyznam, że brzmi to naprawdę obiecująco, ale jak zawsze w takich sytuacjach - jest to tylko patent, który wcale nie musi doczekać się realizacji. Zresztą nawet jeśli w przyszłości Microsoft wprowadzi takie rozwiązanie, to z pewnością nie będzie ono aż tak wydajne, by zapewnić stałe, stabilne bezprzewodowe ładowanie.
341f31d.png)