Darmowe udostępnienie Microsoft Teams pracownikom brytyjskiej ochrony zdrowia nie podoba się tamtejszym politykom. Sprawie przygląda się minister gospodarki i uważa, że jest to podstęp ze strony Microsoftu i próba przejęcia kontroli nad dostępem do platform komunikacji.
W marcu tego roku Microsoft poinformował, że wszyscy pracownicy NHS otrzymają darmowy dostęp do komunikatora Teams, niezależnie od stanowiska i funkcji. Firma chciała, aby pracownicy ochrony zdrowia mogli się łatwiej ze sobą komunikować w czasie pandemii.
Brytyjski minister gospodarki Kwasi Kwarteng uważa, że w działaniach Microsoftu ukryty jest podstęp. Obawy Kwartenga mogą być uzasadnione, bo chociaż firma udostępniła komunikator Teams za darmo, to nie określiła terminu wygaśnięcia darmowej licencji ani nie przedstawiła kosztów ewentualnego przedłużenia.
Być może Microsoft oszczędził setki godzin pracownikom NHS na poszukiwaniu optymalnego kanału kontaktu, ale cena, jaką przyjdzie im za to zapłacić, będzie wysoka. Kiedy dojdzie do odnowienia licencji, będzie już za późno na tańsze i być może lepsze rozwiązania. Coraz więcej osób ma takie obawy.
- mówi Kwasi Kwarteng w rozmowie z Daily Mail
W grę wchodzą duże pieniądze, bo w NHS zatrudnionych jest blisko 1,2 miliona osób. Na razie brytyjski oddział Microsoftu, który wyszedł z tą inicjatywą, nie ustosunkował się do komentarzy Kwartenga.
341f31d.png)