Alex Kipman zdradza tajniki HoloLens

Alex Kipman zdradza tajniki HoloLens

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 4/30/2015, 10:30 PM

Liczba odsłon: 2810

Sesja pytań i odpowiedzi, zatytułowana Developing for HoloLens, dobiega właśnie końca. Alex Kipman, jeden z czołowych inżynierów z Microsoft, opowiada o technicznych szczegółach "ubieralnego" urządzenia, które przenosi użytkownika w świat rzeczywistości rozszerzonej.

Z pewnością wielu z nas zastanawiało się nad tym, w jaki sposób Microsoft filmuje rzeczywistość rozszerzoną. Na niektórych zrzutach ekranu mogliście zobaczyć widok z oczu osoby, która patrzy bezpośrednio przez HoloLens. Jak to możliwe? Jak twierdzi Kipman, zespół twórców od dawna zastanawiał się, jak opisać HoloLens osobie, która nigdy go nie zakładała. Jak o tym mówić? Jak zapowiedzieć coś takiego na scenie? "Kiedy człowiek zakłada [HoloLens], widzi poprzez dwie soczewki holograficzne, [powiązane] z całą masą czujników, śledzących ruchy i rozumiejących zachowanie ludzi i otoczenia" - wyjaśnia Kipman. Jak można się domyślić, nie sposób założyć HoloLens na obiektyw kamery - urządzenie jest dostosowane jedynie do oczu człowieka. Urządzenie zostaje więc rozmontowane, a następnie poszczególne jego elementy są łączone z kamerą. Gdy widzimy użytkownika z HoloLens na głowie, stojącego obok hologramu, jest to ten sam hologram, widziany z perspektywy drugiego egzemplarza HoloLens, połączonego z kamerą! Właśnie w ten sposób powstały materiały, takie jak ten:

Build 2015

Build 2015

Czy użytkownik HoloLens może sam nagrywać wideo? "Kochamy tę funkcjonalność!" - żartuje Kipman - "Nazywamy ją 'Mixed Reality Capture'". Urządzenie posiada wbudowane kamery, zdolne do nagrywania filmów i wykonywania zdjęć. "Jako, że jest to HoloLens, możemy dodać te treści i zrobć to samo, co pokazaliśmy na scenie" - mówi Kipman. Oznacza to, że obraz holograficzny zostaje nałożony na film lub zdjęcie w taki sam sposób, w jaki nakłada się na obraz w soczewce. Microsoft tworzy też aplikację o nazwie HoloStudio, która skierowana jest do użytkowników portali społecznościowych. Wyobraźmy sobie aplikacje, które dodają ramki do zdjęć już w trakcie ich wykonywania. HoloStudio zamiast ramek dodaje... hologramy. Chcecie sfotografować się z trójwymiarowym, wirtualnym zwierzakiem, siedzącym koło was na kanapie? Dla HoloLens to bułka z masłem 😁

Build 2015

Kipman został zapytany o dostęp do czujników HoloLens na poziomie API. Odpowiedź jest krótka: "Nie są one dostępne". Aplikacje, tworzone pod HoloLens mają dostęp do "strony" człowieka i rozpoznawania otoczenia, jednak czujniki muszą pozostać nienaruszone. Ich modyfikacja mogłaby zaburzyć naturalne działanie urządzenia. Jak twierdzi Kipman, nie sposób wprowadzić na tym polu dodatkowych innowacji, gdyż mogłoby to zepsuć doświadczenie użytkownika. Krótko mówiąc: Microsoft nie oferuje bezpośredniego dostępu do czujników, ale jedynie do ich doświadczenia.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia