Wiele osób uważa, że Windows 11 bardziej przypomina Vistę i Windows 7 niż Windows 10, a tym bardziej Windows 8. Coś w tym na pewno jest. Porzucenie płaskich, kanciastych elementów UI na rzecz zaokrągleń i przezroczystości obserwujemy na każdym kroku. Jednym ze znaków rozpoznawczych nowego designu jest efekt Mica, który ostatnio pojawił się również w aplikacjach Office.
Mica to jeden z elementów aktualnej wersji Fluent Design System, czerpiący zarówno z akrylu, jak i Aero Glass. Choć efekt wydaje się półprzezroczystością, to Mica działa nieco inaczej (i bardziej wydajnie). Zamiast tego umożliwia rozmycie tła pulpitu za oknem. Mica odpowiada za rysowanie tła wielu okien aplikacji i ustawień, aby stworzyć hierarchię wizualną. Jeszcze przed premierą Windows 11 mogliśmy obserwować jej działanie w Eksploratorze plików, Ustawieniach, Microsoft Teams i paru innych miejscach. Następnie objęła wiele innych aplikacji, w tym choćby Paint i Zdjęcia. Teraz trafiła do aplikacji Microsoft 365, a konkretnie do Worda.
Jak pisze na Reddicie sixunitedxbox: Otworzyłem dzisiaj przypadkiem Worda i boom, mica, co za miła niespodzianka. Efekt jest subtelny, ale użytkownicy programu natychmiast zauważą zmianę. Zamiast jednolitego (zwykle szarego) tła wokół obszaru edycji oraz menu zauważymy rozmyty i przyciemniony obraz tego, co znajduje się na dalszym planie. W tym przypadku jest to tapeta pulpitu. Efekt przypomina wspomniany już akryl, ale działa trochę inaczej i jest mniej obciążający dla pamięci, procesora czy karty graficznej.
Mica stanowi część nie tylko Windows 11, ale też aktualizacji wizualnej Office, która jest rozwijana od kilku miesięcy. Skoro efekt trafił już do programu Word, to możemy spodziewać się, że niedługo zobaczymy go w PowerPoint, Excel i innych aplikacjach Office.
341f31d.png)