Chociaż 8 kwietnia oznacza koniec wsparcia dla Windowsa XP, wygląda na to, że nie jest to definitywny krok. Przynajmniej jedna agencja rządowa uzyska rozszerzone wsparcie dla łatek i aktualizacji po upływie tego terminu.
Mowa o brytyjskim National Health Service, który aktualnie dyskutuje taki plan z Microsoftem. Ponad milion komputerów agencji wciąż działa na 12-letnich "okienkach". Firma ma otrzymywać aktualizacje do czasu, aż zmodernizuje sprzęt lub wykupi licencje na nowsze systemy. Według doniesień Adriana Foxalla, prezesa firmy odpowiedzialnej za migracje systemowe - Camwood, brytyjska agencja powinna porzucić Windows XP w mniej niż rok.
Specyfikacja cenowa takiej usługi nie została wyjawiona. Z drugiej strony Microsoft posiada w swojej ofercie usługę "Custom Support", która dotyczy przestarzałego oprogramowania. Umowa w tym przypadku zawierana jest z każdą firmą indywidualnie, a cena podlega negocjacji. Według niektórych analityków koszt takiego przedłużonego wsparcia może oscylować w granicach 200 dolarów od komputera czy innej jednostki sprzętowej, objętej programem.
Według najnowszych statystyk z Windowsa XP nadal korzysta prawie co trzeci użytkownik PC. Problemy z migracją na nowszy system mogą wynikać z przyzwyczajenia, niezgodności sprzętowej lub kwestii finansowych - tak, jak w przypadku brytyjskiej agencji, która musi dokonać uaktualnienia systemu na ponad milionie stanowisk. Jednak jak się okazuje, koniec wsparcia, o którym tyle się ostatnio mówi, nie jest ostateczny. Pytanie tylko, czy dalsze korzystanie z (płatnego) wsparcia jest nadal opłacalne...