Moduł Windows Vista Speech Recognition pozwala na wydawanie poleceń przy użyciu komend głosowych. Z jednej strony jest to ułatwienie sobie życia, ale nosi też potencjonalne ryzyko, że użytkownik odbierze i wysłucha nagrania MP3, które zostanie udostępnione w Internecie lub przesłane pocztą e-mail. Tym samym technicznie jest możliwe, by w takim pliku dźwiękowym znalazł się nakaz usunięcia przykładowo dokumentów użytkownika, jako że Vista odpowie na to głosowe żądanie. Analizując dodatkowe warunki, które muszą być spełnione, by faktycznie skompromitować system, i ochronę UAC, można mieć poważne wątpliwości, czy jest się, o co tak naprawdę bać. Nie można posłużyć się rozpoznawaniem mowy do tworzenia nowych użytkowników, formatowania dysku, toteż system nie zareaguje na komendę: „format C:/”. I tak, aby wykorzystanie dziury było możliwe, użytkownik musi włączyć głośniki, mikrofon oraz funkcję Speech Recognition, którą również trzeba skonfigurować. Teraz wiele zależy od tego, jaka jest jakość źródła dźwięku, jak są rozmieszczone głośniki i mikrofon oraz jak rozłożone są linie sił pola magnetycznego.
Rozpoznawanie mowy co prawda było już zaimplementowane w Windows XP, niemniej w Windows Vista producent zastosował zaawansowane rozwiązania, które z kolei pozwalają ułatwić operacje i poszerzyć obsługę komend głosowych.