Od czasu wydania Surface RT wielu klientów spodziewało się, że w końcu powstanie emulator x86, który urządzeniom ARM pozwoli uruchamiać klasyczne desktopowe aplikacje Win32. Jednym z głównych powodów szybkiego odejścia w cień takich urządzeń, jak Surface 2 czy właśnie Surface RT, był niedostatek aplikacji. Kilka dekad w standardzie x86 przyzwyczaiło użytkowników i deweloperów do typowo pulpitowego standardu aplikacji, stąd też konieczność powrotu lub przynajmniej jego emulacji... także na smartfonach.
Ostatnie lata to z punktu widzenia mobilnego biznesu Microsoftu równia pochyła. Firma nie ustaje jednak w dalszych wysiłkach skoncentrowanych na mobilności, z jednym tylko zastrzeżeniem. Jak powiedział niedawno Satya Nadella: "Nadal będziemy obecni na rynku telefonów, ale nie tym zdefiniowanym przez dzisiejszych liderów rynku, lecz przez to, co możemy zrobić - unikatowe, ostateczne urządzenie mobilne". Obwieszczenie CEO podsyca trwające wiele miesięcy spekulacje na temat Surface Phone'a - mitycznego urządzenia, mającego połączyć funkcje smartfona z prawdziwą obsługą klasycznych aplikacji Win32. Nie pozwala na to nawet interfejs Continuum, który obsługuje jedynie aplikacje UWP. Pewien wyjątek stanowi platforma HP Workspace, która owszem, pozwala uruchamiać aplikacje x86 na smartfonach z Windows 10 Mobile, ale w rzeczywistości środowisko uruchomieniowe jest przeniesione do chmury, dane są streamowane do telefonu połączonego z większym ekranem, a usługa nie należy do najtańszych. Microsoft ma już pracować nad technologią, która zniesie wszystkie te bariery. Istnieją już nawet domniemane dowody i nazwa technologii - CHPE.
it looks like Windows's hybrid x86-on-ARM64 tech has a new name "CHPE", whatever it means :-) maybe something like Compound Hybrid PE ? pic.twitter.com/aW1RLYU3dM
— WalkingCat (@h0x0d) 21 listopada 2016
Na ślad nowej technologii wpadł znany użytkownik Twittera, WalkingCat. Według niego CHPE to "hybrydowa technologia x86-na-ARM64 w Windows". Nie jest to więc raczej emulacja, a swego rodzaju połączenie obu architektur na poziomie sprzętowym. Z drugiej strony istnieje prawdopodobieństwo istnienia warstwy emulacji, ale tylko w odniesieniu do uruchamiania niezmodyfikowanych, "czystych" plików wykonywalnych x86. Emulacja sama w sobie nie powinna stanowić wielkiego wyzwania, a procesory ARM znacznie się rozwinęły od czasów Surface RT. Być może kluczem do zagadki okaże się zapowiedziany na przyszły rok Snapdragon 835, którego premierę przewidziano w okolicach Redstone 3 - kolejnej po Creators Update aktualizacji Windows 10. Przyszłoroczne układy ARM mogą więc z powodzeniem emulować środowisko x86, chyba że... powstanie wspomniana technologia hybrydowa, która nie będzie wymagać emulacji.
Sporym plusem jest też fakt, iż procesory ARM i x86 nie są aż tak różne. Oczywiście, im głębiej zanurkujemy w kwestie architektury, tym więcej znajdziemy różnic. Mimo to x86-64 i ARM mają dużo więcej wspólnego niż x86-64 z Cell lub x86-64 z Itanium. Powstanie takiej hybrydy jest więc w pewien sposób wykonalne. Czy właśnie w tym kierunku chce podążać Satya Nadella, dążący do kolejnej rewolucji w świecie mobilnym? Na to liczymy.