Clipchamp to niezwykle wygodny, intuicyjny i darmowy edytor wideo, z którego można korzystać zarówno w Windows, jak i w przeglądarce oraz na telefonie. Już wcześniej raportowaliśmy o funkcjach sztucznej inteligencji, w które wyposażył go Microsoft. Następca słynnego Windows Movie Maker oferuje teraz jeszcze jedną świetną rzecz opartą na AI. Chodzi o edytowanie wideo bezpośrednio w napisach.
Bezpłatny edytor wideo Clipchamp pozwala przycinać klipy tak samo jak w innych programach tego typu, czyli chwytając za któryś z końców "klocka" na osi czasu i przeciągając go. A jeśli chcemy wyciąć coś ze środka, to klip można przeciąć (rozdzielić) w dowolnym miejscu i postępować dalej jak wyżej. Pojawił się jednak nowy sposób wykorzystujący sztuczną inteligencję. I jest to sposób o wiele wygodniejszy, który zaoszczędzi nam żmudnego klikania.
Jedną z funkcji AI w Clipchamp jest generowanie napisów do filmu. Automatyczna transkrypcja dzięki rozpoznawaniu mowy utworzy napisy, które użytkownik może następnie edytować. Jest jednak coś jeszcze. Dzięki powiązaniu konkretnych słów z odpowiadającymi im fragmentami nagrania możemy edytować samo nagranie, edytując tekst. Gdy usuniesz słowo z napisów, aplikacja usunie też ten fragment wideo, w którym ono pada.
Funkcja może okazać się szczególnie przydatna w edytowaniu nagrań, w których dużo się mówi, np. zapisów spotkań, webinarów, prezentacji czy podcastów. W ten sposób łatwo wytniesz zbędne słowa czy przerywniki i skrócisz wideo, aby zaoszczędzić czas widzów, których uwaga w dzisiejszych czasach jest zarówno bardzo ulotna, jak i cenna.
Wystarczy wygenerować transkrypcję, zaznaczyć fragment tekstu i wybrać "Usuń". Funkcja jest wdrażana w tym miesiącu dla użytkowników logujących się z kont służbowych, a wkrótce trafi też do użytkowników kont osobistych.
Spodziewamy się, że to dopiero początek i za jakiś czas można będzie jeszcze bardziej uniknąć zbędnego klikania. Dzięki możliwej integracji z modelem językowym sztucznej inteligencji potencjalnie można będzie wypowiadać czy pisać polecenia typu "wytnij wszystkie fragmenty z ciszą dłuższą niż 1 sekunda", "wytnij wszystkie wystąpienia słowa kaczka" albo "usuń z wywiadu wszystkie przebitki". Możliwości jest naprawdę wiele i pewnie prędzej czy później się one pojawią na wzór tych z generatora obrazów.
-min5dcb124.png)