Microsoft jest obecnie jednym z liderów technologii VR. Zwłaszcza jeśli mówimy o rynku komercyjnym, gdzie Microsoft nie ma sobie równych, za sprawą gogli HoloLens. Do tej pory HoloLens nie miały żadnej bezpośredniej konkurencji, a od ich premiery minęły już przecież ponad 2 lata. Przez ten cały czas, na horyzoncie co chwilę pojawiał się nowy gracz, w postaci gogli Magic Leap. Jednak ich rozwój trwał naprawdę długo, a towarzyszyły mu wyjątkowo huczne zapowiedzi. Wreszcie przyszedł czas na sprawdzenie bezpośredniego konkurenta HoloLens w praktyce.
Magic Leap One Creators Edition trafi już niedługo do pierwszych klientów w USA. Pod względem ceny, to poziom podobny jest do HoloLens, ponieważ wynosi ona 2295$. Czym wyróżnia się więc Magic Leap One? Według pierwszych porównań, nowe gogle są wygodniejsze od HoloLens, głównie za sprawą umieszczania całej jednostki sterującej w osobnym, przypinanym do pasa urządzeniu. Tak więc same gogle są wyraźnie lżejsze. Ich desing jest też zupełnie odmienny i na pierwszy rzut oka przynosi skojarzenia ze steampunkiem, co może się podobać.
Lecz jak to wygląda w praktyce? Testerzy zauważają, że kuleje tutaj pole widzenia, które ogranicza się zasadniczo do niewielkiego okienka. Jest to mniej więcej zbliżone do wrażeń z HoloLens, lecz gogle Microsoftu zdecydowanie lepiej radzą sobie przy słabym oświetleniu. HoloLens lepiej radzi sobie również z renderowaniem i stabilizacją obiektów 3D. W Magic Leap One mają one tendencję do drgania. Za to wszystkie obiekty są wyraźnie szybciej renderowane przez nowe gogle, jednak niestety nie powalają jakością i na pewno nie można tu mówić o rewolucji. Korzystając z Magic Leap z pewnością nie zatracimy się w wirtualnym świecie.
Jeśli zaś chodzi o sterowanie, to wymagane jest korzystanie z kontrolera, przynajmniej przy wstępnej konfiguracji, a wykrywanie gestów jest również ograniczone. Magic Leap pracuje pod kontrolą procesora Nvidia Parker, układu graficznego Pascal, posiada 128GB wbudowanej pamięci, 8 GB pamięci operacyjnej, a bateria pozwala na około 3 godziny pracy. Pod względem pracy na wbudowanym zasilaniu, wynik jest podobny jak w przypadku HoloLens.
Jak to więc jest z tym Magic Leap? Czy jest to prawdziwa rewolucja, która zbije HoloLens z pozycji lidera? Niekoniecznie. Pierwsze opinie deweloperów i użytkowników są zgodne — Magic Leap nie sprostało hype, jaki jego producenci sami nakręcili. W rzeczywistości jest to nieco poprawiony klon HoloLens, który pojawił się o 2 lata za późno. Zdecydowanie daleko tutaj do obiecanej rewolucji. Natomiast Microsoft pracuje już nad HoloLens 2, które będzie rzeczywistym przełomem i następnym dużym krokiem w rozwoju technologii VR, AR i MR.