Kilka tygodni temu Wireless Power Consortium, które wspiera standard Qi, używany w wielu urządzeniach Nokii, ogłosił pełne członkostwo Microsoftu. Teraz konkurencyjna grupa - Power Matters Alliance - ujawnia, że gigant z Redmond wstąpił także w jej szeregi.
Jak czytamy w oświadczeniu, związanym z konferencją prasową Power Matters Alliance, członkostwo w grupie zapewnia korzyści w postaci dostępu do "specyfikacji zaawansowanych modułów ładowania bezprzewodowego." Jednym z założycieli PMA jest Powermat Technologies, znany z dostarczania na rynek smartfonów zewnętrznych, bezprzewodowych rozwiązań zasilających. Teraz, gdy dział usług i urządzeń Nokii przeistacza się w Microsoft Mobile Oy, bardzo możliwe jest, że technologie obu konsorcjów wejdą do użytku w nadchodzących smartfonach z mobilnymi okienkami.
"Microsoft stanowi świetny przykład innowacyjnej firmy, która podoła adaptacji technologii [ładowania bezprzewodowego] na wielką skalę i na wielu różnych płaszczyznach elektroniki konsumenckiej" - mówi szef PMA, Ron Sesnick. "Ma to znaczenie krytyczne, by prowadzić przemysł we właściwym kierunku i kreować tak wiele opcji dla konsumentów, jak to tylko możliwe, zapewniając przy tym szeroki dostęp do bezprzewodowego ładowania."
Pojawia się pytanie, dlaczego Microsoft dołączył do dwóch konkurencyjnych grup, rozwijających odmienne sposoby ładowania? Być może firma chce odegrać pierwszoplanową rolę w kształtowaniu (wciąż jeszcze raczkującego) standardu bezprzewodowego ładowania. Niewykluczone też, że jeden z nich stanie się dominujący i rola Microsoftu będzie tu nie bez znaczenia.
341f31d.png)