Test przeglądarki Internet Explorer 9 beta

Test przeglądarki Internet Explorer 9 beta

Autor: Robert Żuber

Opublikowano: 9/18/2010, 12:00 AM

Liczba odsłon: 11339

W środę, 15 września tego roku, odbyła się światowa premiera wersji beta przeglądarki Internet Explorer 9. W tym długo wyczekiwanym dniu zaprezentowano szerszej publiczności najnowszy produkt koncernu Microsoft. Światło dzienne ujrzała wersja beta programu, przeznaczona na razie wyłącznie do celów testowych. Z założenia produkt ten może być jeszcze dosyć niestabilny. Nie zniechęciło nas to jednak do bacznego przyjrzenia się możliwościom, jakie oferuje nowa wersja, tej popularnej wciąż przeglądarki.

Instalacja

Wraz z premierą udostępniono instalator programu, który pobrać możemy z Portalu CentrumXP.pl. Microsoft zdecydował, że nowy produkt nie będzie dostępny dla posiadaczy systemów Windows XP, a więc z nowych funkcji korzystać mogą jedynie użytkownicy systemów Windows Vista, Windows Server 2008 oraz Windows 7, zarówno w wersjach 32-bitowych, jak również opartych o 64-bitową architekturę. Fakt ten uargumentowano nie wspieraniem przez starszy system wielu technologicznych nowinek, które są siłą napędową nowej przeglądarki. Sam instalator zajmuje niespełna 20 MB, a proces instalacji został niezwykle uproszczony.

Pierwsze wrażenie

Pierwsze uruchomienie programu i już duże zaskoczenie. Interfejs „dziewiątki” zaskakuje zupełnie nowym designem, odmiennym od tego, do jakiego zostaliśmy przyzwyczajeni w poprzednich wersjach. Zgodnie z nowymi trendami projektowania, wygląd oparty został na minimalistycznym schemacie, z naciskiem na pomniejszenie elementów sterujących. Ukrycie wielu mało potrzebnych ikon, jak również inne ułożenie przycisków nawigacyjnych, połączenie paska adresu oraz wyszukiwarki w tak zwany One Box, a także zmienione miejsce usytuowania zakładek stron internetowych, powoduje, że teraz więcej miejsca przeznaczone jest na widok samej strony, którą w danym momencie przeglądamy. Górna belka programu, jak to od jakiegoś czasu można zaobserwować w nowych produktach Microsoft, całkiem mocno integruje się z systemem Windows 7 pod względem wzornictwa. Wykorzystanie efektu Aero Glass powoduje, że jest półprzezroczysta. Estetyczny, ale też prosty i zarazem przejrzysty, wybitnie minimalistyczny wygląd to niewątpliwie duży plus w stosunku do topornego w tym względzie poprzednika – Internet Explorer 8.

IE9 CentrumXP.pl

Technologie

To co widać już na pierwszy rzut oka to oczywiście sam wygląd nowej przeglądarki. Przeprowadzone jednak zmiany sięgają dużo głębiej. Daleko idący proces dostosowania przeglądarki do standardów obowiązujących przy tworzeniu stron internetowych, zaowocował dużym postępem w tej dziedzinie. Program może pochwalić się nowym silnikiem renderowania stron, wspierającym takie technologie jak HTML5, SVG 1.1 oraz CSS3. Stworzony od nowa silnik JavaScript – Chakra, odznacza się w stosunku do poprzednika znacznym skokiem wydajności przeglądarki przy przetwarzaniu elementów obsługiwanych w oparciu o tego typu kod. Kolejnym ważnym usprawnieniem jest wykorzystanie akceleracji sprzętowej procesora graficznego (GPU) przy renderowaniu stron, wyświetlaniu testu, filmów i animacji, jak również grafiki wektorowej. Ten fakt, w połączeniu z lepszą współpracą IE9 z wielordzeniowymi procesorami, owocuje znacznym skokiem wydajności samej aplikacji, jak również przetwarzanych w niej elementów.

Dokonany przeskok doskonale oddają testy, którym poddano program. W Acid3, teście badającym zgodność przeglądarek z narzuconymi przez organizację W3C standardami, produkt koncernu z Redmond zyskuje 95 a 100 możliwych punktów. Dla kontrastu warto wspomnieć, iż poprzednia wersja programu, punktów tych uzbierała jedynie 20 i zaliczyła na tym polu sromotną klęskę. W teście WebKit SunSpider, który sprawdza wydajność silnika JavaScript, wynik osiągnięty przez (wciąż wersję beta) przeglądarkę, stawia ją w czołówce w zestawieniu z konkurencyjnymi rozwiązaniami.

Nowości, nowości i jeszcze raz nowości

Począwszy od czasów Internet Explorer 6 przeglądarka rozwijana przez Microsoft zawsze pozostawiała wiele do życzenia, jeżeli chodzi o oferowane funkcjonalności, w stosunku do alternatywnych rozwiązań dostępnych na rynku. Może być to spowodowane faktem, że w odróżnieniu od konkurencji (Mozilla Firefox czy Google Chrome) nie mamy możliwości instalowania rozszerzeń, czy motywów graficznych, rozbudowujących program i uatrakcyjniających jego wygląd. Produkt jaki otrzymujemy jest gotowym programem, w którym wszystkie funkcje wkomponowane są jakby na stałe, bez możliwości ingerencji z zewnętrz. Ciągła obserwacja rynku przez twórców aplikacji, dała efekt, dzięki któremu nowa odsłona Internet Explorera zyskała sporo rozwiązań, których część jest autorskim pomysłem programistów z Redmond, a część już znamy, ponieważ z powodzeniem wykorzystujemy je korzystając z alternatywnych przeglądarek. Przyjrzyjmy się im bliżej.

Pasek One Box

Do tej pory pasek adresowy i wyszukiwarki były dwoma odrębnymi polami do wprowadzania tekstu. W nowej wersji przeglądarki połączono te elementy w zwartą całości, dzięki czemu w jednym miejscu możemy zarówno wprowadzać adresy stron internetowych, jak również wyszukiwać interesujące nas informacje. Mechanizm podpowiedzi, uwzględnianie elementów zlokalizowanych w historii odwiedzanych witryn oraz Ulubionych, znacznie przyspiesza przemieszczanie się pomiędzy stronami i błyskawiczne znajdowanie istotnych danych w Internecie.

One Box w IE9

Menadżer pobierania

Bolączką poprzednich wersji Internet Explorer był brak zintegrowanego z programem menadżera pobierania plików. Brak wsparcia dla wstrzymywania i wznawiania, oraz prymitywny proces zarządzania takimi elementami, skutecznie odstraszał rzesze bardziej zaawansowanych użytkowników. W dziewiątej odsłonie programu zaprezentowano nowy mechanizm pobierania. Podczas ściągania z Internetu pliku, u dołu ekranu wyświetlana jest niewielka ramka powiadomienia z podstawowymi funkcjami. Jeżeli zażyczymy sobie w którymś momencie użyć bardziej rozbudowanego menadżera, oraz przejrzeć na przykład historię pobrań, bez problemu odnajdziemy stosowną opcję w menu programu. Oprócz wygody takiego rozwiązania, zadbano również o bezpieczeństwo naszych komputerów, które w zetknięciu z Siecią mogą narazić się na niemałe problemy. Wszystkie pobierane przez nas pliki są weryfikowane za pomocą - wykorzystywanego już wcześniej do sprawdzania poszczególnych stron - zintegrowanego filtru SmartScreen, dzięki któremu bardzo szybko będziemy w stanie zlokalizować złośliwe oprogramowanie i wyeliminować potencjalne zagrożenie z nim związane.

Menadżer pobierania w IE9

Nowa karta oraz zakładki

Warto zwrócić uwagę na kilka usprawnień dotyczących zakładek, które pojawiły się po raz pierwszy wraz z nadejściem wersji testowej przeglądarki IE9. Pierwszym z nich jest całkowicie przebudowane menu nowej karty. W tym momencie znajdziemy w nim – znaną już wcześniej między innymi z Safari czy Chrome – mozaikę z widokiem miniatur najczęściej odwiedzanych przez użytkownika stron. Takie podejście do sprawy, choć niezbyt innowacyjne, aczkolwiek wygodne i sprawdzone, w znacznym stopniu upraszcza i przyspiesza odwiedzanie ulubionych witryn. Oprócz tego zakładki posiadają również ciekawą właściwość. Mianowicie zastosowano oznaczanie grup zakładek jednakowymi kolorami, dzięki czemu kolejne podstrony mogą być jednoznacznie przypisane do głównego źródła ich pochodzenia. Rozwiązanie jest o tyle użyteczne, że pasek kart wydaje się być zbyt mały, co przy otwartej większej ilości zakładek, może znacznie ułatwić znalezienie tej właściwej.

Strona nowej karty w IE9

Doradca wydajności dodatków

Znane już narzędzie służące do zarządzania zainstalowanymi w przeglądarce dodatkami (między innymi paskami narzędziowymi oraz dostawcami wyszukiwania) doczekało się rozbudowania o nową funkcjonalność. Doradca wydajności dodatków ma za zadanie sprawdzenie ile czasu zajmuje przeglądarce uruchomienie każdego z zainstalowanych rozszerzeń. W łatwy sposób możemy się więc przekonać, jaki dodatek wpływa na wydłużony czas potrzebny na rozruch programu, oraz ewentualnie taki sprawiający problemy element wyeliminować.

Integracja z Windows 7

Tworząc nową wersję swojej przeglądarki programiści postawili na integrację z systemem Windows 7 i wykorzystaniem drzemiącego w tym tandemie potencjału. Wykorzystanie funkcji Windows Aero Snap pozwala na zadokowanie całego okna przeglądarki, bądź jedynie pojedynczej karty przy krawędzi ekranu. Dzieje się to za pomocą przeciągania oraz upuszczania, a umożliwia na przykład oglądanie dwóch stron jednocześnie. Przypięcie programu do paska zadań i wykorzystanie menu Jump List umożliwia szybkie wywoływanie ulubionych stron, bez konieczności uruchamiania samej przeglądarki.

Jump List w IE9

Śledząc kolejne wersje Platform Preview przeglądarki Internet Explorer 9 mieliśmy prawo sądzić, iż osoby odpowiedzialne w firmie Microsoft za tworzenie nowej przeglądarki, wreszcie porzuciły gorszący Sieć proceder wyznaczania własnych standardów, a skupiły się na przestrzeganiu reguł, które respektuje reszta stawki i które są powszechnie obowiązującymi. Takie podejście do sprawy niewątpliwie wyszło na dobre zarówno twórcom stron internetowych, jak również samym użytkownikom Sieci. Ścieżka, którą podąża od tego momentu koncern z Redmond, spodobała się wielu użytkownikom, którzy z niecierpliwością wypatrywali premiery nowej „dziewiątki”. Chociaż jest to dopiero wersja beta, to uważamy, że osoby, które zainstalowały tą przeglądarkę, nie mogą czuć się oszukane. W ocenie Redakcji Portalu, Internet Explorer pierwszy raz od dłuższego czasu, może bez skrępowania nazywać się pełnoprawną i nowoczesną przeglądarką internetową. Zaproponowane przez Microsoft zmiany, czyli przebudowanie interfejsu oraz przepisanie od nowa silnika renderującego strony, a także garść innych ulepszeń, nie są może rewolucyjne w porównaniu do konkurencji, ale na pewno skok wykonany przez firmę, pozwoli Internet Explorer 9 rywalizować jak równy z równym na polu zapewniania zadowolenia, które niesie za sobą przeglądanie globalnej Sieci za pomocą nowoczesnej przeglądarki.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia