Składane urządzenie Microsoft jest już gotowe i zostało przedstawione na zamkniętej prezentacji dla pracowników firmy. Dlaczego więc jeszcze nie zobaczyliśmy takiego urządzenia z Windows 10 i podwójnym ekranem? Odpowiedź jest prosta - Windows. Niestety, Windows 10 nie jest idealnym systemem do obsługi takich nowych form urządzeń. Dlatego też Microsoft pracuje nad zupełnie nowym systemem o nazwie CoreOS. Pracując nad nim, gigant stanął przed wieloma wyzwaniami, a jednym z nich jest pozornie prosta kwestia - na którym z ekranów wyświetlać aplikację.
Jeden z patentów giganta sugeruje, że przynajmniej teoretycznie udało mu się tę kwestię rozwiązać. Patent ten mówi o „module wyboru urządzenia wyświetlającego”, który będzie decydował o właściwej konfiguracji aplikacji. Mówiąc najprościej, moduł pomoże urządzeniu wybrać odpowiedni ekran do otwierania aplikacji. Jeśli wykryje jakiekolwiek ograniczenie na dowolnym ekranie, po prostu wyrenderuje aplikację na tym drugim.
W teorii brzmi to prosto, ale do praktyki jeszcze daleko. Patent ten został złożony już w 2017 roku, a opublikowany rok później, więc Microsoft przez ten czas na pewno opracował jakieś konkretne praktyczne rozwiązanie tej kwestii. W taki moduł może być wyposażony projekt Centaurs, którego oficjalną wersję możemy poznać na październikowej konferencji Surface. Nie jest to nic pewnego niestety, a Microsoft konsekwentnie milczy jak grób.