Senatorowie ostrzegają Microsoft: „Huawei to poważne zagrożenie”

Senatorowie ostrzegają Microsoft: „Huawei to poważne zagrożenie”

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 10/9/2019, 4:54 PM

Liczba odsłon: 1070

Huawei od miesięcy znajduje się na czarnej liście USA, ale chińska firma może być zagrożeniem także dla innych państw. Warto choćby przypomnieć, że w styczniu nasze władze aresztowały chińskiego pracownika Huawei i byłego funkcjonariusza ABW (wówczas pracownika Orange), obu oskarżonych o szpiegostwo. We wrześniu natomiast Polska podpisała deklarację w sprawie budowy sieci 5G, z której Huawei powinien być wykluczony. Czy jednak z politycznych nacisków zadowolony jest Microsoft? Niekoniecznie.

Już wcześniej przytaczaliśmy komentarz Brada Smitha, Chief Legal Officera z Microsoft, który krytykował Trumpa i ubolewał, że rząd utrudniania firmie prowadzenie biznesu z Huawei. Politycy nie dają jednak za wygraną. Zasadnie lub nie, pięciu senatorów z ramienia Partii Republikańskiej ostrzegło giganta z Redmond przed Huawei. Chińska firma została oskarżona o "aktywności szpiegowskie", "kradzież technologii" i "prowadzenie wojny ekonomicznej", jednakże nie zostało to poparte zbyt wieloma dowodami. Smith komentował wcześniej:

Częstokroć dostajemy w odpowiedzi: "Cóż, gdybyście wiedzieli to, co my wiemy, zgodzilibyście się z nami". A nasza odpowiedź to: "Świetnie, pokażcie nam, co wiecie, abyśmy mogli sami zdecydować. Tak działa ten kraj".

Teraz w otwartym liście do Microsoft senatorowie Tom Cotton (Ark.), Marco Rubio (Fla.), Rick Scott (Fla.), Josh Hawley (Mo.) i Mike Braun (Ind.) ostrzegają giganta przed Huawei, przedstawiając go jako poważne i naglące zagrożenie. W liście czytamy:

Podczas gdy rząd USA i amerykański przemysł muszą podjąć pewne kroki, by chronić naszych ludzi i naszą infrastrukturę telekomunikacyjną, nie chcemy powodować nadmiernych szkód u tych amerykańskich firm. Wierzymy jednak, że przegląd dostępnych publicznie dowodów wskazuje, iż obawy o bezpieczeństwo związane z Huawei są realne i pilne.

Microsoft stosuje się oczywiście do rozporządzeń, dyrektyw, nakazów, zakazów, próśb i żądań, o ile są one zgodne z prawem (a nie zawsze tak jest) i zobowiązujące. Wystosowanie listu otwartego jest raczej zagrywką polityczną w wojnie ekonomicznej Stany Zjednoczone-Chiny niż tekstem o mocy prawnej, niemniej jednak prowadzenie interesów z Huawei jest de facto mocno ograniczone przez jego obecność na wspomnianej czarnej liście.

Warto też przypomnieć, że w tej wojence rykoszetem oberwała też fundacja Billa Gatesa, której uniemożliwiono produkcję tanich i bezpiecznych elektrowni atomowych w Chinach. Decyzja o tym zapadła właśnie po stronie amerykańskiej. Temat ten jest szeroko omawiany w serialu dokumentalnym "W głowe Billa Gatesa", do którego obejrzenia gorąco zachęcamy!

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia