Równość i radość. Phil Spencer obiecuje walkę z hejtem w Xbox Live

Równość i radość. Phil Spencer obiecuje walkę z hejtem w Xbox Live

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 5/21/2019, 10:06 AM

Liczba odsłon: 707

Microsoft stworzył Xboksa po to, by zdobyć serca graczy. Od samego początku był promowany i rozwijany jako sprzęt stworzony przez graczy i dla graczy. Pomijając kwestię skuteczności takiego podejścia, trzeba przyznać, że gigant jest bardzo konsekwentny w swojej polityce i tym samym jego intencje wydają się po prostu szczere. Dlatego, gdy Phil Spencer mówi mi, że gra jest dla każdego i każdy może grać, niezależnie od poziomu umiejętności, ograniczeń fizycznych, finansowych czy jakichkolwiek innych, to ja mu wierzę. Dowodem na to są choćby Xbox Adaptive Controler czy nowe awatary Xbox, uwzględniające osoby z niepełnosprawnościami różnego rodzaju.

Phil Spencer

W najnowszym wpisie na blogu Spencer rozwinął ten temat i wyjaśnił, jak ważną kwestią są po pierwsze dostępność, a po drugie bezpieczeństwo. Szczególnie skupił się na tym drugim zagadnieniu. Środowisko gamingu musi promować i chronić bezpieczeństwo wszystkich graczy. Poruszył tam również sporo palących tematów, takich jak bigoteria, mizoginia, równość czy hejt. Wszystko jednak sprowadza do tego, by być dla siebie uprzejmym i w pozbawiony uprzedzeń sposób współtworzyć tę radosną społeczność. O tych konkretnych zagadnieniach przeczytacie w naszym wcześniejszym tekście: "Gaming jest dla wszystkich". Szef Xboksa promuje bezpieczny, inkluzywny styl gry. Teraz skupmy się na tym, w jaki sposób Microsoft chce zadbać o odpowiednie standardy swoich usług.

Gry, podobnie jak wszystkie inne elementy kultury popularnej, mogą być źródłem sporej dawki złych emocji, uprzedzeń, nienawiści. Niezależnie od tego, kto kogo atakuje, nie powinno to mieć miejsca. W świecie gier Spencer widzi spore możliwości, by te granice między ludźmi eliminować, bo gdy wszyscy się dobrze bawimy, wzajemne różnice się zacierają. Gry są też według niego bardzo zdrową rozrywką, wbrew temu, co niektórzy twierdzą. Gry uczą, rozwijają i co najważniejsze - relaksują.

Gry łączą graczy kierujących się stereotypami poprzez nasz uniwersalny język zabawy i odpowiadają na naszą ludzką potrzebę zabawy.

By ten stan rzeczy się nie zmienił, Microsoft powołał specjalny zespół do spraw bezpieczeństwa Xbox, który został bardzo pieszczotliwie nazwany mianem obrońców radości (defenders of joy). Aby promować bezpieczne środowisko Xbox Live, Microsoft będzie również aktywizować ponad 150 000 ambasadorów Xbox, dając im nowe misje społecznościowe. Spencer wspomniał również o wdrożeniu nowych programów dla zdrowia całej społeczności graczy. Ponadto wspomniał o nowych narzędziach moderacji w Klubach Xbox Live, które trafią w tym roku do Xbox One, oraz o współpracy z partnerami w zakresie bezpieczeństwa.

Społeczność graczy stale się rozwija, a nadchodzące nowe usługi gier, takie jak Apple Arcade, Google Stadia i Microsoft Project xCloud, sprawią, że gry będą dostępne dla jeszcze większej liczby osób na całym świecie. Nasza branża musi teraz odpowiedzieć na tę palącą potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa rozgrywki.

Napisałem wyżej o szczerości Spencera, w którą wierzę, ale mimo wszystko muszę przyznać, że wpis ten zabrzmiał w nieco marketingowy sposób. Nie jest tajemnicą, że wielkie korporacje muszą kierować się pieniądzem i muszą wpisać się w dane trendy, by nie zrazić do siebie klientów a co najważniejsze inwestorów. Taki post na blogu jest raczej informacją właśnie dla inwestorów - "jesteśmy w porządku!". Jest to potrzebne, choćby w świetle niedawnych masowych oskarżeń o molestowanie, jakie pojawiły się w strukturach giganta z Redmond.

To, co jest naprawdę ważne, to by walcząc o równość i wzajemny szacunek, naprawdę dbać o równe szanse dla każdego, ale nie poprzez stosowanie tak zwanej pozytywnej dyskryminacji. Intencje Microsoftu są na pewno bardzo szlachetne, a w swoich antydyskryminacyjnych działaniach jest bardzo roztropny, w przeciwieństwie na przykład do Google, który w walce o równouprawnienie bywa wyjątkowo agresywny.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia