Poślizg z Andromedą po raz kolejny zostawi Microsoft w tyle?

Poślizg z Andromedą po raz kolejny zostawi Microsoft w tyle?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 7/6/2018, 8:05 PM

Liczba odsłon: 1918

Ostatnie doniesienia malują przyszłość Surface Phone w ciemnych barwach, choć mowa tu o tym konkretnym urządzeniu, a niekoniecznie o całej kategorii. Niedawne pogłoski o tym, że Microsoft nie zdąży z Andromedą do czasu premiery Redstone 5 zostały potwierdzone przez kolejne źródła. A jeśli Microsoft nie zdąży, to prawdopodobnie zdążą inni. Co z tego wyniknie i czy historia rzeczywiście lubi się powtarzać? Rozważmy to!

Surface Phone

Zacznijmy od razu od raportu Toma Warrena z The Verge, który na Twitterze pisze: "Więc tak samo, jak @maryjofoley, słyszę, że Andromeda zdecydowanie nie nadejdzie w 2018. Urządzenia OEM mogą nadejść, ale nie z Andromeda OS, jako że nie jest gotowy. Cały projekt jest teraz objęty przeglądem, ponieważ nie ma ekosystemu aplikacji, który by go wspierał". Innymi słowy Surface Phone nie może trafić na rynek, bo nawet jeśli warstwa sprzętowa już istnieje, to nie ma dopracowanego oprogramowania, które by ją kontrolowało. Chodzi tu jednak o ten konkretny ekosystem Microsoftu, a nie całą kategorię sprzętową rozkładanych urządzeń z zawiasami i dwoma ekranami, które nie są domeną Microsoftu, choć ten ma w garści mnóstwo związanych z nią patentów, z których będzie mógł czerpać profity, ale przecież nie o to chodzi.

Przez ostatnie lata Microsoft jako producent sprzętu spod szyldu Surface dbał o to, by jego urządzenia były nowatorskie. Firma nie wymyśliła co prawda tabletu ani laptopa, ale w innowacyjny sposób doprowadziła do ich fuzji i dodała do nich elementy wcześniej niespotykane. Ambicją projektantów Surface było niewątpliwie zapracowanie na miano pioniera także w nowej kategorii mobilnych, rozkładanych urządzeń, jednakże dobrymi chęciami... Tak czy inaczej na plus trzeba ocenić to, że Microsoft zawczasu rozpoznał nadchodzący trend, który w mniejszym bądź większym stopniu sam kreował i podsycał. Szkopuł w tym, że trend podchwyciła też konkurencja, a ta nigdy nie śpi. O tym, że powstaną klony Surface Phone, możemy być przekonani. Nie wiadomo tylko, czy wyprzedzą one Surface Phone'a przed jego własną premierą, czy też całkowicie go zastąpią.

Andromeda OS

Nie chodzi już nawet tylko o ambicje Panosa Panaya i jego zespołu, ale o świat konsumentów. Chciałbym tu się zatrzymać na jednym zdaniu z raportu Toma Warrena, a mianowicie na tym, że "urządzenia OEM mogą nadejść, ale nie z Andromeda OS, jako że nie jest gotowy". Producenci OEM nie muszą być zatem "partnerami OEM" Microsoftu, a nawet jeśli, to nie na gruncie tej kategorii sprzętowej. Istnieje zatem przypuszczenie, że urządzenia te będą działać pod dyktando Androida, iOS lub innych systemów. To scenariusz zgoła odmienny od tego, który Microsoft obrał dla Windows Mixed Reality. Firma nie zaprezentowała własnych zestawów VR, a jedynie stworzyła dla nich ekosystem software'owy, współpracujący z Windows 10. To samo z Always Connected PCs. W przypadku urządzeń rozkładanych Microsoft może jednak wycofać się nie tylko z warstwy sprzętowej, ale i oprogramowania. A wtedy będziemy mogli zapomnieć o pulpicie, aplikacjach UWP, a tym bardziej o wsparciu dla Win32.

W kontekście powyższego warto przypomnieć zeszłoroczne słowa byłego CEO Microsoftu, Steve'a Ballmera: "Myślę, że byłem zbyt powolny w rozpoznawaniu zapotrzebowania na nowe możliwości, szczególnie w kontekście sprzętu... Mogliśmy stworzyć sobie możliwość zostania światowej klasy firmą sprzętową, ponieważ jedną z nowych ekspresji oprogramowania jest w gruncie rzeczy sprzęt... Firma pod moim kierownictwem powinna była zbudować te możliwości wcześniej, niż faktycznie tego dokonała". Czy nie podobny scenariusz rysuje Microsoft obecnie? Pójdźmy dalej. Ballmerowi wtórował w tym roku Brad Smith, który przyznał, że Microsoft - w pewnym okresie zajęty toczeniem batalii sądowych i innymi sprawami - przegapił pewne trendy, takie jak telefony i wyszukiwanie. Jak to się skończyło, wiemy wszyscy.

Tym razem Microsoft niczego nie przegapił, przynajmniej w teorii. Po upadku marki Lumia i ekosystemu Windows 10 Mobile firma zapowiadała, że powróci na rynek mobilny, ale z zupełnie nowym rozwiązaniem, które każe nam się zastanowić, czym jest, a czym może być smartfon. Na tych ogólnych zapowiedziach na razie się skończyło, nie licząc pewnych API Andromedy, dołączonych niedawno do Windows 10. To jednak wciąż tylko szczątkowa implementacja, a nie pełnoprawny ekosystem w obrębie Windows 10 na wzór chociażby HoloLens czy Xbox One.

Nasuwa się więc wniosek (nie wiem, na ile zasadny), że jeśli Microsoft przystąpi do tego wyścigu spóźniony, to nie będzie w stanie ugrać zbyt wiele. Z drugiej strony nie wiadomo, jak nowy typ urządzeń przyjmie się na rynku konsumenckim. Niektórzy zwracają uwagę, że klienci, posiadający już smartfona i PC/tablet, nie potrzebują trzeciego urządzenia. Być może cała ta gorączka wokół Surface Phone i jemu podobnych jest tylko nadmuchiwaną mocno bańką, która pęknie, a przemysł zacznie forsować inne pomysły. Z drugiej strony wcale tak nie musi być, a nowe urządzenia okażą się naprawdę rewolucyjne i zdołają wstrząsnąć zarówno kategorią mobilną, jak też osłabić rynek tradycyjnych pecetów. A Wy, drodzy Czytelnicy, jak uważacie? Dajcie nam znać w komentarzach!

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia