Ostatnio Surface Duo zostało zauważone poza murami Microsoftu w tak zwanej "dziczy". To oznacza, że urządzenie jest na takim etapie rozwoju, że można je przetestować w boju. Film, który przedstawia Surface Duo, rzucił wiele światła na to, jak działa nowy smartfon Microsoft. Przyniósł też niestety kilka wątpliwości, a jedna z nich dotyczy kwestii aparatu.
Prototyp widoczny na wideo ma tylko jeden aparat umieszczony nad prawym ekranie. Może on pełnić funkcję zarówno przedniej jak i głównej kamery, w zależności od pozycji urządzenia. W dobie smartfonów z wieloma obiektywami obecność tylko jednego może nieco zaskakiwać i niepokoić. Wszak nawet Google przełamało się i w Pixel 4 wprowadziło drugi obiektyw. To oczywiście nie znaczy, że aparat w Surface Duo będzie kiepski. Po pierwsze Pixel udowodnił, że odpowiednie oprogramowanie potrafi uratować nawet kiepski sprzęt. Po drugie, za Surface Duo kryje się zupełnie inna idea - jest nią przede wszystkim wspieranie produktywności.
To jest jednak nadal prototyp, a do premiery jeszcze sporo może się w tej kwestii zmienić. Panos Panay już w październiku oświadczył, że pokazane na konferencji urządzenie nie jest finalną wersją. Wygląda na to, że Microsoft nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kontekście aparatu. Oferta pracy, która pojawiła się jakiś czas temu na stronie giganta, dotyczy konkretnie stanowiska w dziale Surface odpowiedzialnym właśnie za rozwój kamery. W tym ogłoszeniu możemy przeczytać:
Zespół Surface Camera rekrutuje architekta sprzętu do kierowania rozwojem podsystemów kamer o wysokiej wydajności. [...] Kandydaci powinni posiadać wiedzę na temat RGB, IR, 3D i systemów kamer z wieloma sensorami.
Oczywiście zespół Surface nie pracuje tylko i wyłącznie nad Surface Duo i Neo, a wspomniany rozwój może dotyczyć również kamer Windows Hello w laptopach i tabletach. Czy mamy się czym martwić? Nie sądzę, bo kamera będzie chyba najmniej istotną z funkcji Surface Duo. Moim zdaniem pojedyncza kamera wysokiej jakości w zupełności wystarczy.
341f31d.png)