Lootboksy w grach to nie hazard - przynajmniej w UK

Lootboksy w grach to nie hazard - przynajmniej w UK

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 7/24/2019, 6:43 PM

Liczba odsłon: 888

Lootboksy w grach wielu wprost uważa za hazard, w dodatku niebezpieczny, ponieważ łatwo dostępny dla dzieci i uzależniający je od specyficznej mechaniki. Wydawcy gier oczywiście te zarzuty odpierają, wynajdując przeróżne tłumaczenia lub - jak Valve na potrzeby rynku holenderskiego - wprowadzają pewne ograniczenia i wyłączają efekty rodem z automatów hazardowych. Jeśli chodzi o podejście prawne, to w każdym kraju wygląda ono inaczej. O tym, czy mechanizm rzeczywiście nosi znamiona hazardu, rozstrzygają państwowe komisje.

Komisje te, by w ogóle móc orzekać, co jest lub nie jest hazardem, muszą najpierw zdefiniować hazard... A definicje mają to do siebie, że każdy ma swoją, wiele z nich się wyklucza i nie ma możliwości obiektywnej oceny, która jest tą jedyną słuszną. A jak to rozegrali Brytyjczycy? Brytyjska Komisja Hazardowa nawet nie podejmuje się nadzoru lootboksów czy innego typu paczek w grach (np. FIFA). Są one skreślone już na wstępie, ponieważ w świetle brytyjskiego prawa, aby coś było uznane za hazard, nagroda musi być albo pieniężna, albo reprezentująca jakąś wartość pieniężną. W przypadku lootboksów nie istnieje "oficjalny sposób", by spieniężyć ich zawartość.

Reklama

Dziesiątki rodziców powiedziały BBC, że ich dzieci wydają setki funtów na zakupy w grach, i skrytykowały proces jako formę hazardu, jako że istnieje tu element losowości co do wyników, a ich dzieci są kuszone kolejnym zakupem, by spróbować osiągnąć rezultat, jakiego pragną.
– Zoe Kleinman, BBC News

Wielka Brytania nie widzi podstaw legislacyjnych, by zajmować się lootboksami, ale inaczej postrzega to Belgia, która zdelegalizowała je w ubiegłym roku. Warto jeszcze wspomnieć o istnieniu zewnętrznych stron, które umożliwiają granie o zawartość wirtualną nabytą w grach - jak ubrania czy bronie - w grach typowo kasynowych, pozwalających wygrać prawdziwe pieniądze. Nazywa się to "dzieleniem skóry" (skin betting).