LibreOffice czy Microsoft Office 2021 - co jest lepsze?

LibreOffice czy Microsoft Office 2021 - co jest lepsze?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 10/4/2021, 6:14 PM

Liczba odsłon: 18896

Już jutro, 5 października zostanie wydany Microsoft Office 2021 — nowa wersja stacjonarna słynnego pakietu aplikacji produktywnych. Ta premiera to świetna okazja, by zastanowić się nad pewnym znanym od lat problemem. Wielu użytkowników w pewnym momencie zadało sobie pytanie, czy warto zainwestować w Microsoft Office, czy może darmowa alternatywa OpenOffice albo LibreOffice w zupełności wystarczy. Dziś postaramy się przedstawić rozsądne argumenty dla każdej z tych opcji i pomóc Wam dokonać wyboru.

Z pozoru ta kwestia to żaden problem. W końcu mamy płatne oprogramowanie własnościowe i jego darmowy odpowiednik Open Source, który przynajmniej z założenia powinien mieć te same funkcje. Jeśli nie ma różnicy, to korzystniej byłoby wybrać bezpłatny zamiennik. Tyle że kiedy wejdziemy w szczegóły, to różnica jak najbardziej jest. I to właśnie detale w obu produktach mogą skłonić nas ku jednej bądź drugiej opcji.

Microsoft Office 2021 — stosunek jakości do ceny

Na początku rozważmy kwestię, czy pakiet aplikacji biurowych jest wart zakupu. Microsoft Office to znana marka, która często jest utożsamiana z pakietem biurowym. Kiedy mówi się "Office", zwykle w domyśle jest to "Microsoft Office". Z przyzwyczajenia tworzymy dokumenty w Wordzie, robimy obliczenia w arkuszach kalkulacyjnych w Excelu i przygotowujemy prezentacje w PowerPointcie. Przez ostatnie 30 lat to właśnie Microsoft Office wyznaczył standardy, do których dorównuje (z mniejszym lub większym powodzeniem) grono pozostałych producentów aplikacji biurowych. Mówiąc inaczej, nie sposób zignorować marki Office'a.

Microsoft Office 2021

Jeśli inwestujemy w Microsoft Office, to spodziewamy się jakości, z jakiej znany jest ten pakiet, i mamy prawo jej wymagać. Jeżeli jesteśmy użytkownikami Office'a i poznaliśmy dobrze jego możliwości, to gdy przychodzi nam skorzystać z innego pakietu (np. u znajomych, w szkole czy w pracy), to od razu zauważamy różnice i ograniczenia. Oczywiście to nie tak, że produkty konkurencji są bardzo mocno wybrakowane, nieintuicyjne, pokrętnie rozwiązane i niewspierane. Wady jednak znacznie łatwiej dostrzec niż zalety, gdy przyjdzie nam skorzystać z czegoś teoretycznie znajomego, ale w detalach znacznie się różniącego.

Microsoft Office 2021

Microsoft Office cieszy się stałym i bardzo drobiazgowym wsparciem producenta. Microsoft nie uznaje kompromisów i regularnie ulepsza swoje aplikacje, aby zadowolić klientów. Jest to bowiem wyrobiona marka i jednej z głównych produktów generujących przychody giganta z Redmond. Niezawodności oprogramowania wymagają zarówno użytkownicy domowi i edukacyjni, jak też firmowi i korporacyjni, dla których sprawne działanie procesów jest kluczowe z finansowego punktu widzenia. Klienci ci głosują portfelem, a dla Giganta z Redmond oznacza to spore zobowiązania.

Formaty plików Office — to już standard

Formaty pilików zwykle nie zajmują uwagi przeciętnych użytkowników... Do czasu aż zaczną korzystać z innych niż dotychczas aplikacji albo dostaną ten plik od innej osoby. Może się wtedy okazać, że nowy program "nie czyta" pliku, który był zapisany w innym programie. Microsoft Office zapewnia ten luksus, że gdy dostaniemy plik od jednego z milionów użytkowników, to otworzymy go bez problemu w naszych aplikacjach Office, nawet jeśli był zapisany w starszej wersji pakietu albo na innym urządzeniu (np. na PC, tablecie albo smartfonie). Z kolei dokumenty Excela, Worda czy PowerPointa możemy wprawdzie otwierać w większości konkurencyjnych pakietów, ale istnieje ryzyko, że arkusz, dokument czy prezentacja będą wyglądać inaczej, rozjedzie się formatowanie czy wystąpią problemy z czcionkami.

Microsoft Office 2021

Niewspierane formuły w arkuszu kalkulacyjnym lub zmienione formatowanie dokumentu to najczęstsze problemy w alternatywach Microsoft Office. Co ciekawe, nie działa to w takim samym stopniu w drugą stronę. Microsoft Office bez większego problemu radzi sobie z otwieraniem formatów OpenOffice. Co ciekawe, taki plik, mimo że powstał w darmowym pakiecie, często jest przez użytkownika zapisywany w formacie Microsoft Office — z przyzwyczajenia i często też po to, aby odbiorca nie miał problemu z jego otwarciem.

Ilość dostępnych funkcji w Microsoft Office i LibreOffice

Otwartoźródłowe oprogramowanie LibreOffice czy OpenOffice teoretycznie mogłoby być wyposażane w ogromną ilość dostępnych funkcji dzięki wkładowi społeczności. W końcu sporo projektów Open Source radzi sobie świetnie w ten sposób. Jednak nie do końca tak to wygląda w pakietach biurowych. Już na pierwszy rzut oka widać, że Microsoft Office zapewnia o wiele więcej funkcji, a gdy zaczniemy wchodzić w detale, jest tego dużo więcej. Pytanie, czy naprawdę potrzebujemy na co dzień tych wszystkich funkcji? W końcu do redagowania prostych tekstów Writer z pakietu LibreOffice może spokojnie wystarczyć.

LibreOffice

Ile to jest dużo, a ile mało funkcji? To oczywiście zależy od indywidualnych potrzeb i stylu pracy. LibreOffice nie jest przesadnie wybrakowany w porównaniu do produktu Microsoftu i podobnie jak on ma wiele zaawansowanych opcji. Jeśli jednak przyzwyczailiśmy się do MS Office i w jakimś stopniu go poznaliśmy, to Libre może wydać się nieintuicyjny. Będzie on wymagał zmiany przyzwyczajeń, wyszukiwania głębiej zakopanych opcji czy nauczenia się nowych nazw funkcji (bo nie są one słowo w słowo tłumaczone z Office'a). Poza tym trzeba będzie poświęcić trochę czasu na personalizację aplikacji czy doinstalowanie fontów. Wydaje się więc jasne, że LibreOffice nie jest klonem Microsoft Office.

Microsoft Office 2021

Jeśli chodzi o funkcjonalność i cenę Microsoft Office, to istnieje jeszcze jedna ważna kwestia — możliwość subskrypcji. Plany dostępne w abonamencie, takie jak Office 365 i Microsoft 365, znacznie rozszerzają zakres funkcjonalności Office 2021 i tym bardziej starszych wersji pakietu, a przy tym nie wiążą się z jednorazowym, większym wydatkiem.

Microsoft Office vs. Libre Office — porównanie aplikacji

Oba pakiety oferują wybór aplikacji, których koncepty sięgają kilku dekad wstecz i są dobrze znane niemal wszystkim użytkownikom. Są to już praktycznie archetypy. Oczywiście z biegiem czasu pojawiło się dużo nowości, takich jak przykładowo Microsoft Teams, który został dołączony do Office 2021. Dotyczy to również funkcji, takich jak możliwość współpracy nad dokumentami w czasie rzeczywistym, dostępna w Office już od wydania 2019. Skupmy się jednak teraz na tych najbardziej podstawowych narzędziach:

  • Writer: procesor tekstu — alternatywa dla Worda.
  • Impress: aplikacja do tworzenia pokazów slajdów — odpowiednik PowerPointa.
  • Calc: arkusz kalkulacyjny oferujący sporo możliwości Excela, choć nie wszystkie.
  • Base: aplikacja do obsługi baz danych — odpowiednik Microsoft Access.
  • Draw: edytor grafiki wektorowej, nie ma odpowiednika w Microsoft Office.
  • Math: moduł do projektowania i obsługi formuł matematycznych i zapisów naukowych.

LibreOffice

Jak widać, w LibreOffice nie brakuje aplikacji o takim samym przeznaczeniu, co aplikacje Microsoft Office. Są też dodatkowe moduły, których powstanie jest własną inwencją twórców darmowego pakietu. Nie można jednak powiedzieć, by zawartość tych aplikacji była identyczna. Dotyczy to zarówno ogólnego wyglądu, jak też szczegółów interfejsu, nazw funkcji, dostępnych opcji i rozwiązań. Więcej o najważniejszych i najlepszych funkcjach Office 2021 możecie dowiedzieć się tutaj.

Libre Office czy Microsoft Office — co wybrać?

Chyba nie zaskoczymy Was odpowiedzią: to zależy. Do prostszych zastosowań i dla osób, które nie są przyzwyczajone do pakietu Microsoftu albo też bardziej cenią oprogramowanie Open Source, LibreOffice może w zupełności wystarczyć. Dla osób wymagających sztandarowych funkcji Office'a niedostępnych nigdzie indziej, a także niezawodności i kompatybilności niezależnie od urządzenia, dobrym wyborem będzie Microsoft Office 2021.

Nie da się ukryć, że istotnym czynnikiem jet też cena. Tutaj możemy mieć do czynienia z dwoma podejściami: "płacę, to wymagam" i "darowanemu koniowi...", które może są nieco jaskrawe, ale mówią wiele o motywacjach klientów. Oczywiście nie musimy się z nimi zgadzać i możemy zdecydować się na wybór oprogramowania z zupełnie innych pobudek. Na szczęście jest w czym wybierać i mamy nadzieję, że nasze rozważania pomogą w wyborze idealnego dla Was pakietu!