Posiadacze Xbox One powinni w najbliższym czasie dokonać aktualizacji systemu operacyjnego swojej konsoli, jako że czeka już na nich wydane dla niego uaktualnienie. Zajmująca około 250 MB aktualizacja (2 GB, jeśli nie dysponujemy wszystkimi poprawkami) nie wnosi żadnych większych zmian w interfejsie użytkownika, lecz przygotowuje urządzenie na nadejście dwóch istotnych funkcji - strumieniowania gier do urządzeń Windows 10 oraz wstecznej kompatybilności z konsolą Xbox 360.
O zapowiedzianej już w styczniu możliwości strumieniowania gier z konsoli Xbox One na dowolne urządzenie Windows 10 pisaliśmy już wielokrotnie. Sam Microsoft nie raz przedstawiał z resztą odpowiednie dema, na których mogliśmy zaobserwować prowadzenie rozgrywki z poziomu komputera PC, mimo że sama gra uruchomiona była na Xbox One. Jedynym ograniczeniem wspomnianej funkcji jest obecność na urządzeniu docelowym aplikacji Xbox oraz oczywista dostępność sieci lokalnej.
Druga z zawartej w omawianej tu aktualizacji funkcjonalności dotyczy przygotowania konsoli pod kątem wstecznej kompatybilności z grami dedykowanymi Xbox 360. Tym samym posiadane przez nas tytuły z 360-tki będziemy mogli 'odpalać' również na Xbox One, bez konieczności przesiadania się pomiędzy tymi dwoma urządzeniami. Niestety lista gier, które będziemy mogli w ten sposób przetransportować jest obecnie dosyć mocno ograniczona i nic nie wskazuje, by do czasu premiery została ona jakoś znacznie rozszerzona.
Obie wspomniane powyżej funkcje - dostępne już od jakiegoś czasu dla uczestników programu Xbox Preview - wkrótce trafią także do wszystkich pozostałych posiadaczy Xbox One. Funkcję strumieniowania mamy otrzymać już pod koniec miesiąca w ramach premiery Windows 10, zaś wsteczną kompatybilność Microsoft wdrożyć ma na nasze urządzenia kilka miesięcy później.
