Microsoft zrobił spore zamieszanie, zapowiadając po raz pierwszy swoją usługę streamingową. Na E3 2018 Phil Spencer oficjalnie poinformował, że już wkrótce będziemy mogli grać w gry w jakości konsolowej na naszym telefonie czy tablecie. Potem, gdy to Google po raz pierwszy pokazało w praktyce swoją konkurencyjną propozycję, Microsoft musiał szybko ten temat nadrobić. No i parę tygodni temu pokazano po raz pierwszy, jak to może działać.
Niestety sposoby gry na smartfonie, jakie mogliśmy zobaczyć, są dalekie od ideału. Kontroler Xbox ze specjalnym miejscem na smarftona to nie jest idealne rozwiązanie. Natomiast granie za pomocą ekranowych przycisków i wirtualnych joysticków nie ma z wygodą nic wspólnego. Co prawda, może to się sprawdzić w przypadku gier, które są do tego typu sterowania przystosowane, ale w pozostałych przypadkach może być różnie.
Zespół Microsoft Research jest świadomy problemu i już od jakiegoś czasu pracuje nad jego właściwym rozwiązaniem. Owocem tych prac jest zupełnie nowy, modułowy kontroler, który będziemy mogli podłączyć do naszego smartfona czy tabletu i to niezależnie od modelu, jaki posiadamy. Zespół ten stworzył już rendery takiego urządzenia, jak również jego fizyczne, wydrukowane w 3D modele. Urządzenie to opisuje specjalny patent zarejestrowany przez giganta z Redmond.
Sam projekt nie jest nowy, bo powstał w 2014 roku. Na jego odgrzebanie może mieć wpływ nie tylko projekt XCloud, ale również niewątpliwy sukces konsoli Nintendo Switch. Patrząc na powyższy prototypowy kontroler, przychodzi na myśl od razu kontroler Joy Con z konsoli Japończyków.
Kontroler charakteryzuje się tym, że pozwala na szeroki zakres personalizacji. Składa się on z dwóch oddzielnych modułów, które możemy połączyć oraz dodatkowo poszerzyć o specjalne nakładki. Kontroler może więc mieć formę bardzo zbliżoną do klasycznego pada lub funkcjonować jako oddzielne moduły. Moduły te będziemy mogli podłączyć do krawędzi telefonu lub tabletu.
Trzeba przyznać, że wygląda to bardzo interesująco, choć już na powyższych renderach widać jeden zasadniczy problem. Problem, który w dobie dzisiejszych, bezramkowych telefonów jest jeszcze bardziej poważny. Taki kontroler, podłączony do krawędzi telefonu, może w znacznym stopniu nachodzić na ekran, zasłaniając wyświetlaną na nim zawartość. W jaki sposób Microsoft rozwiąże tę kwestię? O tym dowiemy się dopiero za jakiś czas, gdy Microsoft zaprezentuje pierwsze konkrety. Na razie XCloud jest testowane wewnętrznie, a pierwsze, zamknięte testy rozpoczną się w 2019 roku.
