W tym miesiącu byliśmy świadkami kilku ciekawych zapowiedzi ze strony Microsoft. Już niebawem na rynek wejdzie seria produktów z Windows 10 na pokładzie: opaska Band 2, tablet Surface Pro 4, laptop Surface Book i smartfon Lumia 950/950 XL. Niedawno do sieci trafiły nieoficjalne fotografie, na których z bliska zobaczyliśmy nowy układ chłodzenia cieczą w Surface Pro 4. Tym razem zajrzymy do wewnątrz Lumii 950 XL. Telefon został rozebrany do ostatniej śrubki!
Za to delikatne przedsięwzięcie odpowiadają twórcy kanału Kaption LAB. Wzięli oni na warsztat Lumię 950 XL i krok po kroku rozłożyli na części, nie uszkadzając przy tym żadnych komponentów (tym niemniej niektóre nie nadają się do ponownego zamontowania!). To pierwszy ogólnodostępny materiał, dzięki któremu poznamy wygląd i budowę systemu chłodzenia cieczą i kamery z czujnikiem na podczerwień. Lumia 950 XL może nagrywać wideo w jakości 4K oraz przesyłać obraz do monitora 1920 x 1200 pikseli przy 60 klatkach na sekundę, jednocześnie prezentując inny obraz na własnym ekranie Quad HD (2560 x 1440 pikseli). Takie możliwości wymagają odpowiednio dobranych podzespołów - a co za tym idzie - także ich przemyślanego ulokowania.
Twórcy smartfona zdecydowali się na chłodzenie cieczą. Wygląd układu możemy zobaczyć w drugiej połowie nagrania. Ściąganie elementu termoprzewodzącego rozpoczyna się w 13:36 min. Niestety, układ nie podlega dalszej dekonstrukcji. Na razie nie znamy szczegółów działania układu chłodzenia. Być może dowiemy się na ten temat więcej - jak w przypadku chłodzenia cieczą w Surface Pro 4 - już niebawem.
Czujnik podczerwieni zobaczymy zaś w 5:17 min. nagrania. To właśnie on odpowiada za biometryczne logowanie (rozpoznawanie tęczówki oka) za pomocą funkcji Windows Hello. Więcej szczegółów znajdziecie w naszym poprzednim wpisie: "Skaner tęczówki w Lumii 950/950 XL - jak to działa?".
Wideo może stanowić doskonały i bardzo szczegółowy poradnik demontażu Lumii 950 XL. Tutaj powinniśmy zamieścić standardowe ostrzeżenie "nie próbujcie tego w domu!". O ile bowiem nie posiadamy odpowiednich kwalifikacji serwisanckich (i ręki chirurga), możemy utracić gwarancję producenta, a nawet uszkodzić telefon! Znacznie bezpieczniej jest zobaczyć to na wideo...
