Kilka lat temu znane było stwierdzenie, że telefony Nokii są niezniszczalne. Być może jest to nadal aktualne, ponieważ serwisanci fińskiego producenta uruchomili Lumię 800, która przez ponad trzy miesiące leżała pod wodą.
Jak do tego doszło? Nokia na swoim blogu zamieściła historię, z której wynika, że kobiecie relaksującej się nad jeziorem Ivosjon w szwedzkiej Skanii, które jest największe i najgłębsze w regionie, smartfon wpadł do wody. Po ponad trzech miesiącach znajomy kobiety wybierał się nad to samo jezioro nurkować. Pani poprosiła go, aby poszukał telefonu w okolicach miejsca, w którym wpadł do wody.
Telefon został odnaleziony na głębokości dwóch metrów. Urządzenie było pokryte wodną roślinnością i mułem. Znaleziona Lumia 800 została oddana do serwisu, gdzie przez kilka dni była czyszczona i suszona. Po kilku dniach telefon został podłączony do prądu i uruchomił się. Według serwisu Nokii telefon działa bez zarzutu.
Prosimy o traktowanie tej wiadomości jako ciekawostkę. Fakt, że jedna Lumia 800 przetrwała trzy miesiące pod wodą nie oznacza, że każdy telefon z serii jest tak samo wytrzymały.