Chociaż Windows Phone z miesiąca na miesiąc ma coraz więcej zwolenników, to według wicedyrektora Nokii przed fińskim producentem i Microsoftem jest jeszcze wiele pracy, aby system mógł dogonić liderów rynku. Nie będzie to łatwe zadanie.
Na mniejszych europejskich rynkach, w Azji oraz Ameryce Południowej mobilny system Microsoftu posiada nawet 10 procent udziałów, głównie dzięki świetnie sprzedającej się Lumii 520 i nienajlepszej formie BlackBerry. W skali rynku światowego Windows Phone posiada 3,3 procent udziałów, co nie jest dobrym wynikiem w porównaniu do 14 procent Apple iOS i 79 procent Google Androida.
W przypadku Windows Phone nie ma i nie będzie prostego rozwiązania. Czeka nas jeszcze wiele pracy, nie tylko nad samym systemem, bo równie ważny jest marketing. Musimy przekonać klientów, że Windows Phone ma ogromne możliwości. Ważne są też aplikacje. Im więcej będzie użytkowników, tym więcej deweloperów i więcej aplikacji - powiedział wicedyrektor Nokii Chris Weber.
Niewielka baza aplikacji w Windows Phone Store to jeden z największych problemów Microsoftu, ale niedawno pojawiła się oficjalna aplikacja Facebooka, lada dzień wydany zostanie program Instagram i jeżeli Microsoft dojdzie do porozumienia z Google to w przyszłości pojawi się oficjalna aplikacja YouTube.
