CD Project RED, twórcy bestsellerowej serii gier Wiedźmin, po wydaniu Cyberpunk 2077 chcą powrócić do serii przygód Geralta z Rivii. Studio pracuje teraz nad wykończeniem swojego futurystycznego RPG-a, którego wydanie zaplanowano na 17 września 2020 r.
Adam Kiciński, szef CD Project, na spotkaniu z dziennikarzami wyjawił dalsze plany studia. Potwierdził on, że firma ma już jasną koncepcję na tytuł single-player osadzony w świecie Wiedźmina. Gra nie będzie jednak nosiła tytułu Wiedźmin 4, co sugeruje, że przygoda obierze inny kierunek. Nie wiemy jeszcze, jaki. W pewnym sensie jest to logiczne, jako że gamingowa trylogia wiedźmińska jest dziełem zamkniętym, podobnie zresztą jak Saga o wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Jednak ani deweloperom gier, ani pisarzom opowiadań, ani też samemu Sapkowskiemu nie przeszkadza to w dalszym tworzeniu przygód w tym uniwersum.
Prowadziliśmy już prace nad kolejną grą single player, doprowadziliśmy do powstania w miarę klarownego konceptu, który czeka na dalszy rozwój. I to zaczyna się już dziać, choć nie chcemy temu na razie poświęcać czasu. Zaraz po zakończeniu prac nad Cyberpunk 2077 prace nad kolejnym tytułem ruszą z kopyta. Mamy dwa światy i w ramach tych światów chcemy tworzyć gry, w związku z tym wszystkie zaplanowane na razie gry są albo "wiedźmińskie" albo "cyberpunkowe".
— Adam Kiciński, CEO CD Project, za eurogamer.pl
O tym, jak płodny jest świat wykreowany przez Sapkowskiego, przekonał się już właściwie cały świat. Geralta zna już masowy odbiorca, który nie musi być graczem ani zapalonym czytelnikiem fantastyki, niemniej jednak trzeba przyznać, że tych ostatnich przybyło po premierze serialu na Netfliksie. Dla wydawców Wiedźmin stał się kurą znoszącą złote jaja, co swoją drogą wcale nie przeszkadza fanom, którzy oczekują kolejnych produkcji. Póki co temat nie jest ordynarnie eksploatowany. Przeciwnie, produkcje CDP cechują się dobrym smakiem i uczciwym podejściem do graczy. Stąd też z niecierpliwością czekamy na dalsze wieści o następnej produkcji Polaków.