Wraz z przedłużającym się czasem oczekiwania na oficjalne zapowiedzi mitycznego Surface Phone stale rośnie hype wyczekujących go fanów. Niestety, pewnych w 100% informacji na temat tego urządzenia jak na razie nie ma, zaś wszystko, co wiemy, opiera się na spekulacjach i rozmaitych przesłankach. Niemal pewnym jest, że smartfon przyszłości posiadać będzie dwa łączące się ekrany, zaś całość napędzana będzie przez Windows 10 ARM lub jego odpowiednik. Pod znakiem zapytania stoi jednak wciąż między innymi to, w jaki sposób wspomniane wyświetlacze będą się rozkładały.
Zwykle z pomocą w takich przypadkach przychodzą wnioski patentowe, na podstawie których można wyrobić sobie pewne wyobrażenie o wyglądzie urządzenia – tym razem jest jednak inaczej. W ostatnich miesiącach pojawiło się bowiem w kolekcji Microsoftu kilka patentów, które opisują zupełnie różne typy zawiasów, przy czym każdy z nich może zostać w Surface Phone zaimplementowany. Wygląda na to, że Microsoft planuje wykorzystanie nowych łączników również w pozostałych urządzeniach Surface lub też celowo sieje dezinformację…
Wniosek ten jest wbrew pozorom całkiem logiczny – im większe będzie zainteresowanie urządzeniem w dniu premiery, tym większa finalnie będzie jego sprzedaż. Nic tak z kolei nie napędza zainteresowania ze strony mediów i potencjalnych odbiorców, jak zwykła ludzka ciekawość, tę z kolei wzbudzić można między innymi poprzez podanie sprzecznych informacji (w tym przypadku dotyczących budowy smartfonu). Zastosowanie tego typu zagrywki przynieść może jeszcze jedną korzyść - w postaci mniejszego ryzyka podrobienia produktu przez konkurencję. To bowiem znacząco odbiłoby się na przychodach.
Powróćmy jednak do tematyki samych zawiasów, na które najwyraźniej Microsoft miał nowy pomysł – będą one modularne i złożone tak naprawdę z dwóch odrębnych łączników. Przez modularność należy rozumieć to, że wspomniane połączenie występować będzie w kilku wariantach, różniących się głównie kształtem. Rozwiązanie to pozwoli na całkowite oddzielenie ekranu od jego bazy, co powinno umożliwić jeszcze bardziej komfortowe korzystanie z urządzenia. Oczywiście sprzętu korzystającego z opisanego sposobu mocowania nie należy spodziewać się na półkach sklepowych zbyt wcześnie - w końcu patent pojawił się w Sieci dopiero niedawno.
