Nowy Xbox zostanie wyposażony w specjalny silnik przetwarzania dźwięku SHAPE. Jeśli te nieoficjalne doniesienia się potwierdzą, to również może się okazać prawdą, iż konsola ta nie będzie zawierać żadnych przetworników DAC.
Sporo pisaliśmy już o specyfikacji układu graficznego najnowszej konsoli do gier firmy Microsoft. Teraz jednak pora przyjrzeć się nieco układowi zapewniającemu graczom dźwięk. Według nieoficjalnych, opublikowanych przez portal VGleaks.com informacji, Xbox Infinity - bo tak może nazywać się to urządzenie - zawierać będzie specjalnie opracowany silnik przetwarzania dźwięku o nazwie SHAPE (Scalable Hardware Audio Processing Engine). Układ ten będzie odpowiedzialny za praktycznie każdy aspekt sprzętowego przetwarzania dźwięku: SHAPE operuje na blokach po 128 próbek, z których każda obsługuje 24-bitową rozdzielczość (lub 32-bitową w przypadku użycia CPU). Dla częstotliwości 48 kHz reprezentuje to 2,67 ms ramki dźwięku, dostarczając zwiększoną rozdzielczość synchronizacji i zmniejszone opóźnienie w porównaniu do bloku 256 próbek w Xbox 360.
Nowy Xbox prawdopodobnie nie będzie posiadał żadnych przetworników cyfrowo-analogowych, bowiem wszystkie wyjścia będą cyfrowe - HDMI 1.4a lub optyczny S/PDIF. Jeśli chodzi o gry, będą one mogły korzystać z dwóch interfejsów API dla renderowania audio. Pierwszy to XAudio2, obecny na Xbox 360 oraz w systemach operacyjnych Windows; drugi zaś to znany wszystkim komputerowym audiofilom interfejs WASAPI.
Żadna z powyższych informacji nie została oczywiście potwierdzona przez Microsoft, zatem na oficjalne informacje trzeba będzie poczekać do 21 maja - daty pierwszej oficjalnej prezentacji Xbox Infinity.